Policja zgarnęła go, bo protestował pod domem Kaczyńskiego. Sąd przyznał mu spore odszkodowanie

Sąd orzekł, że państwo musi wypłacić aktywiście Lotnej Brygady Opozycji 10 tys. zł zadośćuczynienia. Arkadiusz Szczurek protestował pod domem prezesa PiS.

Arkadiusz Szczurek z Lotnej Brygady Opozycji w zeszły poniedziałek poinformował, że sąd przyznał mu 4 tys. zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie przez funkcjonariuszy policji. Wspiął się na pomnik smoleński w Warszawie i rozwinął na nim flagę Unii Europejskiej. Teraz sąd orzekał, że należy mu się kolejne odszkodowanie.

Sprawa dotyczyła protestu pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Pod żoliborską willą zebrali się obywatele oburzeni wyrokiem w sprawie zakazu aborcji. Jak przypomina TOK FM, na czele pochodu protestujących niesiono baner z napisem “Wipi*****ć”. Jedną osób trzymających transparent był właśnie członek Lotnej Brygady Opozycji.

Policja użyła wobec protestujących gazu łzawiącego, a cześć osób została zatrzymana. Arkadiusz Szczurek usłyszał zarzut udziału w zbiegowisku i wylądował na komisariacie, gdzie spędził kilkanaście godzin. Aktywista doszedł do wniosku, że jego zatrzymanie było bezzasadne i poszedł z tym do sądu. Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił obiekcje opozycjonisty i nie miał wątpliwości, że do jego zatrzymania nie powinno w ogóle dojść.

– To, co mnie wzruszyło w przedstawianym przez sąd ustnym uzasadnieniu, to fakt, że sąd wyraźnie powiedział, że policja działała na polityczne zlecenie. Że właśnie z tego powodu tłumiła pokojowy protest, chcąc wywołać tym samym efekt mrożący w społeczeństwie. Tak, by innym osobom nie przyszło do głowy protestować przeciwko jakimkolwiek działaniom władzy i władzę krytykować – mówi pełnomocniczka Arkadiusza Szczurka, mecenas Agata Bzdyń.

Sąd przyznał Arkadiuszowi Szczurkowi 10 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj również:

• Źle się dzieje w państwie rosyjskim. Od Kremla odwraca się kolejny sojusznik. “Ze względu na obecną sytuację…”
• Putin im tego nie wybaczy. Rosyjscy ochotnicy przeszli na stronę Ukrainy i będą walczyć przeciwko armii kremlowskiego zbrodniarza
• Kulisy otrucia Romana Abramowicza. “Czy teraz umrzemy?”

Źródło: TOK FM