– Policja nie działa brutalnie – uspokaja Mariusz Kamiński. Szef MSWiA zabrał głos w sprawie zarzutów o niewłaściwe działania policji podczas ostatniego Strajku Kobiet.
W środę odbyła się kolejna manifestscja w ramach Strajku Kobiet. Media obiegły obrazki, na których widać było, jak policjanci w cywilu używają wobec protestujących pałek i gazu łzawiącego. Zatrzymano 20 osób, niektórym postawiono zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza. Jednak także wobec działań policji pojawiły się wątpliwości. Mundurowym zarzucano zbyt brutalne, nieadekwatne do sytuacji, działania.
Głos w sprawie zabrał Mariusz Kamiński. Szef MSWiA nie ma policji do zarzucenia, co wyjaśnił na antenie TVP.
– Policja nie działa brutalnie, policja działa stanowczo i zdecydowanie wtedy, kiedy mamy do czynienia z agresją – stwierdził Kamiński. – Z agresją między ludźmi, czy skierowaną przeciwko funkcjonariuszom – dodał.
Minister zapewnił, że wykorzystanie przez policję siły nie ma związku z poglądami głoszonymi na protestach. Kamiński usprawiedliwia działania funkcjonariuszy pandemią – przypomina, że masowe zgromadzenia są obecnie zakazane.
– Nie jest istotne kto jakie poglądy wygłasza. Czy są to poglądy prorządowe, antyrządowe – to nie ma znaczenia. Musimy przestrzegać pewnej solidarności społecznej, musimy przestrzegać pewnej dyscypliny społecznej – stwierdził Kamiński.
Szef MSWiA zapewnił, że Polska jest państwem demokratycznym, w którym władza szanuje swobodę zgromadzeń i swobodę głoszenia swoich poglądów, a policja podejmuje działania tylko wobec sytuacji ewidentnego przekraczania prawa.
– Jeżeli ktoś nawołuje do uniemożliwienia swobodnego funkcjonowania organom konstytucyjnym takim jak Sejm – z czym mieliśmy do czynienia dwa dni temu (…) – to są rzeczy niebywałe, które muszą spotkać się ze stanowczymi działaniami policji – podkreślił minister.
– Policjanci, niezależnie od haseł głoszonych przez organizatorów tych nielegalnych zgromadzeń, muszą podejmować działania. To są normalne reguły demokratyczne. Tak dzieje się w całej Europie. Gdyby Policja nie działała, mielibyśmy do czynienia z przejawami upadku państwa, z anarchią. Do tego nie możemy dopuścić – podsumował Mariusz Kamiński.
Źródło: Dziennik.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU