Rok 2020 dobiegł końca. Koniec grudnia i początek stycznia to czas podsumowań. W tym tekście przypomnimy wam o książkach, jakie wyszły w ciągu ostatnich 12 miesięcy, i które warto przeczytać.
Piotr Zychowicz – “Germanofil”
Piotr Zychowicz to historyk młodego pokolenia, który od kilku lat wywołuje swoimi kolejnymi publikacjami duże kontrowersje. Zaczęło się od “Paktu Ribbentrop-Beck”, w którym przedstawił on m.in. alternatywną wizję II wojny światowej, potem nadszedł czas na krytykę powstania warszawskiego w “Obłędzie ’44”. Po drodze mieliśmy książki o rzezi wołyńskiej czy żołnierzach wyklętych.
W 2020 r. Zychowicz napisał biografię Władysława Studnickiego. To postać trochę zapomniana, jeśli chodzi o naszą historię. Był jednym z polityków 20-lecia międzywojennego, który nawoływał do zawarcia sojuszu z Niemcami. Dziś niesłusznie – czego dowodzi materiał zebrany przez autora “Germanofila” – zarzuca się mu, że był zwolennikiem hitlerowców.
Książka wzbudziła wielkie emocje. Dlaczego warto ją przeczytać? Choćby dlatego, by zrozumieć, że nasza przeszłość nie jest czarno-biała, a koncepcje Studnickiego nie były wcale tak szalone, jak może się wydawać komuś, kto tylko pobieżnie się nimi zainteresuje.
Jill Lepore – “My, naród”
Historia Stanów Zjednoczonych potrafi być fascynująca, co świetnie pokazuje Lepore. Książka “My, naród” to nie tylko suche fakty dot. dziejów USA, ale niemal powieść z całkiem wartką akcją! Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że postaci historyczne nie są tu papierowymi figurami, ale niemal żywymi osobami ze swoimi wadami i zaletami (anegdota o zębach Jerzego Waszyngtona wbije was w fotel!).
Dzieje obecnego (słabnącego?) mocarstwa są o wiele ciekawsze, niż pokazała wam nauczycielka historii!
Jacek Bartosiak – “Koniec końca historii”
Jacek Bartosiak sprawił, że znowu zaczęliśmy się interesować się geopolityka. “Koniec końca historii” to nie tyle jego nowa książka, co zbiór artykułów, jakie napisał on w okresie od 2012 r. do końca 2020 r. Publikacja stała się przez to kroniką tego, jak świat zmieniał się na przestrzeni ostatnich ośmiu lat. Bartosiak koncentruje się zwłaszcza na kwestiach relacji USA-Chiny i przypomina, że to nie Donald Trump rozpoczął rywalizację z Państwem Środka, a jego poprzednik.
Tak, Francis Fukuyama się mylił – historia nie skończyła się początkiem lat 90. Lekturę wszystkich książek Jacka Bartosiaka polecamy zwłaszcza naszym politykom!
Parag Khanna – “Przyszłość należy do Azji”
Skoro zahaczyliśmy już o temat rywalizacji USA z Chinami, warto przypomnieć o “Przyszłość należy do Azji”. Chiny i cała Azja stereotypowo kojarzą się nam z egzotyką i peryferiami świata, co w dzisiejszych czasach jest bardzo błędnym myśleniem. Khanna pomaga nam zrozumieć to, jaki potencjał gospodarczy posiadają poszczególne azjatyckie mocarstwo, i wyjaśnia, dlaczego jego zdaniem w nadchodzących latach to one odegrają kluczową rolę w globalnej gospodarce i polityce.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Facebook Comments
blok 1
Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU