Polityka i Społeczeństwo

Polański 1 – Ziobro Zero, czyli kolejna sromotna porażka Pana Ministra

Ziobro Zero

Minister Zbigniew Ziobro nie ma ostatnio dobrej passy. Dokładnie tydzień temu wymknął mu się z rąk Józef Pinior, o którego tymczasowe aresztowanie wystąpiła prokuratura. Dziś z kolei Sąd Najwyższy odmówił ekstradycji Romana Polańskiego, podtrzymując tym samym stanowisko Sądu I Instancji. Troje sędziów SN oddaliło kasację prokuratora generalnego/ministra sprawiedliwości, uznając ekstradycję za niedopuszczalną prawnie. Postanowienie SN jest ostateczne.

Wydania słynnego reżysera domagają się od 1977 roku Amerykanie, kiedy to Polański został uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey (obecnie Geimer). Przed ogłoszeniem wyroku reżyser opuścił USA, w obawie przed niedotrzymaniem przez sędziego warunków ugody.

Po dzisiejszym rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego, prawnicy Polańskiego ogłosili z dumą „Game Over”, uznając sprawę za definitywnie zamkniętą. Innego zdania jest jednak Ministerstwo Sprawiedliwości, na czele którego stoi Zbigniew Ziobro, nomen omen również Prokurator Generalny. To właśnie Ziobro, działając jako zwierzchnik prokuratury, domagał się wydania Polańskiego Amerykanom, wnosząc w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego.

Ministerstwo kierowane przez Ziobrę stoi na stanowisku, że Sąd Najwyższy popełnił błąd, orzekając o odmowie przekazania sprawy ponownie do Sądu I Instancji. Zdaniem resortu Sąd Najwyższy, orzekając w sprawie, powinien był oprzeć się na dwustronnej polsko-amerykańskiej umowie o ekstradycji między Polską a USA, a nie na Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Jednocześnie, zdaniem resortu sprawiedliwości, Sąd Najwyższy powinien był w tej sprawie wystosować pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego, który miałby się wypowiedzieć, co do możliwości ewentualnej ekstradycji Polańskiego. Brak zapytania jest zdaniem MS uchybieniem, które negatywnie wpływa na rozstrzygnięcie i tym samym je kompromituje.

Trzeba przyznać, że minister Ziobro i jego ekipa mają poczucie humoru. Na co dzień deprecjonują Trybunał, nie publikują jego wyroków i atakują ten organ jak tylko się da. Jednakże, gdy im pasuje zasłaniają się nim, by załatwiać swoje niecne cele. Ewidentnie punkt widzenia ministra Ziobry zależy od punktu siedzenia.

Przy okazji warto wspomnieć, że samo postępowanie w sprawie ekstradycji nie bada winy i zasadności procesu toczącego się za granicą, a jedynie to czy można wydać osobę poszukiwaną.

Całą sytuację trudno nazwać inaczej niż kolejną sromotną porażką ministra Ziobry i podległej mu prokuratury. Jak nie wpadka z Piniorem, to porażka w sprawie kasacyjnej przeciwko Polańskiemu. Jednym słowem dużo szumu o nic.

Kolejne znane osoby niechybnie znajdą się na celowniku Ziobry.  W kolejce do przeczołgania czekają już Donald Tusk i prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Z każdą kolejną wpadką mogą jednak spać spokojniej.

Choć jedno jest pewne, Pan Zbyszek nie odpuści…

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie