Małgorzata Wassermann nie może mieć powodów do zadowolenia. Mijające dni okazały się bowiem potężnym ciosem w jej karierę polityczną. Słaby wynik wyborczy w Krakowie, nieudolne przesłuchanie Donalda Tuska i niekorzystne dla PiS decyzje prokuratury ws. związków syna byłego premiera z OLT sprawiły, że wizerunek przewodniczącej komisji stał się zagrożony. Instynktowne obawy dość szybko zostały jednak zweryfikowane przez badania i okazuje się, że posłanka rzeczywiście ma poważne powody do obaw.
Polacy nie zostawili bowiem suchej nitki na pracy kierowanej przez Małgorzatę Wasserman komisji. W badaniu SW Research dla serwisu rp.pl aż 57,7% Polaków oceniło działania komisji ds. wyjaśnienia afery Amber Gold za nieskuteczne. Pozytywnie działalność wyjaśniającą w wykonaniu posłów oceniło zaledwie 12,8% badanych. Szczególnie krytyczni wobec sposobu prac komisji okazali się mężczyźni (61 proc.), osoby powyżej 50 lat (66 proc.) oraz badani o wykształceniu wyższym (60 proc.). Obserwując powyższe, nadzieje przewodniczącej na zbudowanie solidnej politycznej kariery na wyjaśnianiu afery śladem głośnych komisji z przeszłości mogą okazać się zatem płonne.
Tym samym całokształt prac zespołu kierowanego przez Małgorzatę Wassermann zbliża się do społecznego odbioru poniedziałkowego przesłuchania Donalda Tuska. W tejże sprawie ledwie 17,3% Polaków było skłonnych twierdzić, że 7 godzinny maraton przybliżył nas do wyjaśnienia sprawy, a aż 51,4% było przeciwnego zdania. Jednak, jak na ironię, skuteczność kompromitującego komisję przesłuchania byłego premiera w oczach Polaków wciąż przewyższa przydatność działań komisji jako całości, co jest najlepszym świadectwem trudnego położenia wizerunkowego jej członków.
Można odnieść wrażenie, że wizerunek komisji, która miała uczynić z Małgorzaty Wassermann wschodzącą polityczną gwiazdę, powoli sięga poziomu dna. Po tak długim czasie widać bowiem wyraźnie, że nie da się w nieskończoność ciągnąć spektaklu opartego na niepopartych dowodami oskarżeniach. PiS od samego początku zależało wprawdzie bardziej na medialnym ogrywaniu afery niż jej wyjaśnianiu, jednak tak niskie notowania prowadzonych działań wskazują, że członkowie przesadzili z prymitywizmem rozsiewanej przez siebie propagandy.
Źródło: rp.pl
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU