Nie udało się Prawu i Sprawiedliwości przekonać Polaków, że władza jedynie porządkuje sytuację w wymiarze sprawiedliwości, by Temida była bardziej sprawiedliwa i bardziej bezstronna niż była do tej pory. Kłamstw Morawieckiego i ekipy rządzącej nie kupują ani unijny komisarze, ani środowiska sędziowskie ani zwykli Polacy. Wyniki dzisiejszego sondażu, przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Sędziów Iustitia, który publikuje “Rzeczpospolita” pokazują to w całej rozciągłości.
Niestety pierwszy wniosek, na dodatek najsmutniejszy po przeprowadzeniu badań opinii publicznej jest taki, że obywatele mają bardzo mało wiedzę o istocie zmian, jakie Prawo i Sprawiedliwość dokonuje w wymiarze sprawiedliwości i w przypadku wielu pytań najwięcej respondentów odpowiadało “trudno powiedzieć”. Ci jednak, którzy zdecydowali się podzielić swoimi spostrzeżeniami są dla władzy bezlitośni.
Okazuje się, że 44 proc. Polaków jest zdania, iż reformy sądownictwa dokonane przez PiS „raczej” lub „zdecydowanie” zwiększają wpływ polityków na sądy. Przeciwnego zdania było zaledwie 14,2 proc. respondentów. Z kolei 38,5 proc. uważa, że reformy te „raczej” lub „zdecydowanie” pogarszają działanie sądów. Inaczej twierdzi 18,7 proc. Polaków. Bardzo negatywnie jest również odbierana miotła kadrowa, jaką nominaci Zbigniewa Ziobry przeprowadzają w podległych sobie sądach.
Ocena działalności sądów za czasów poprzednich i obecnych rządów również nie wypada na korzyść dobrej zmiany. Poprawę działania wymiaru sprawiedliwości zauważyło jedynie niecałe 12% respondentów.
Czy wyniki badań, opublikowanych przez Iustitię wpłyną na decyzje rządzących i wycofanie się ze zmian, bardzo mocno krytykowanych także przez Komisję Europejską? Szanse na to są raczej nikłe. Według ostatnich komentarzy polityków partii rządzącej, pole do ustępstw ze strony polskiego rządu się wyczerpało i PiS czeka na “gest dobrej woli” ze strony Komisji Europejskiej. Tam natomiast nic nie wskazuje na to, by napór KE miał osłabnąć. Frans Timmermans powiedział komisarzom wprost – Warszawa pozoruje zmiany i de facto nie cofnęła się ani na krok. Praworządność to natomiast nie pole do negocjacji – albo jest, albo jej nie ma.
Źródło: Rzeczpospolita
fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU