Polacy nie dają “dobrej zmianie” sobą dyrygować. Pomimo narastającego hejtu, z roku na rok Orkiestra gra coraz głośniej

Trwa 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Największe wydarzenie charytatywne w Polsce jak co roku przyciąga uwagę milionów Polaków, a w całym kraju tysiące wolontariuszy, artystów i osób dobrej woli pracuje, aby pobić kolejny rekord. Ten, mimo fali krytyki ze strony rządzących, może zostać ponownie osiągnięty, ponieważ ostatnie lata to prawdziwy skok popularności Orkiestry. Jeszcze w 2015 roku podczas Finału WOŚP zebrano 53 mln zł, rok później prawie 73 mln, w 2017 roku było to już zaś 105 mln, aby w zeszłym roku osiągnąć zawrotny poziom 126 mln zł. Wszystko w warunkach, kiedy ze współpracy z Jurkiem Owsiakiem wycofała się TVP oraz po “repolonizacji”, strategiczny dla obsługi finansowej akcji, bank Pekao. W całym kraju zniechęcano do wspierania Orkiestry także państwowe służby. Oznacza to zatem, że finały WOŚP z roku na rok zyskują rosnącą falę społecznego wsparcia, które pozwala niwelować nawet tak poważne przeszkody. W taki właśnie sposób dzieło Jurka Owsiaka udowadnia siłę społeczeństwa obywatelskiego, gdzie to oddolna wola obywateli ma decydujący głos.

Warto tutaj przypomnieć, co udało się osiągnąć dzięki zeszłorocznemu finałowi, z którego cała zebrana kwota wbrew tezom prawicy została przeznaczona na zadeklarowane cele. 60% wpływów z finału przeznaczono na wsparcie dla Oddziałów Neonatologicznych w całym kraju. Orkiestra wskazuje, że w sumie udało się wyposażyć 219 oddziały neonatologiczne w 464 urządzeń Infant Flow, co jest najlepszym wynikiem w Europie. Kolejne 26% zarezerwowano pod zakupy sprzętu na potrzeby szpitali pediatrycznych. 4% trafiło do Programu Leczenia Pompami Insulinowymi Kobiet. Prawie 1,5 mln zł przeznaczono na program powszechnych badań przesiewowych słuchu u noworodków. Orkiestra nie zapomina także o pierwszej pomocy, na której edukację trafiło prawie 2 mln zł. To tylko kilka przykładów z długiej listy działań WOŚP. Warto tutaj zaznaczyć, że koszt organizacji finału pochłonął jedynie 2,67% zebranej kwoty, co podważa zarzuty o rażącej niegospodarności.  Jakby tego było mało organizacja dba, aby koszty działalności administracyjnej nie były pokrywane ze środków pochodzących ze zbiórki w ramach Finału WOŚP tylko przez innych sponsorów.

Krytycy często zarzucają WOŚP olbrzymie koszty organizacji wydarzeń towarzyszących, które obciążają partnerów zewnętrznych, głownie publicznych. Jednak Ci sami krytycy ignorują przy tym oczywisty fakt, że towarzyszące finałom wydarzenia kulturalne są także wartością samą w sobie, a tworzenie oferty w tym obszarze znajduje się już w kompetencjach samorządów. Finał generuje zatem wiele korzyści na raz, z jednej strony mobilizuje do pomocy, a z drugiej tworzy unikatowe wydarzenie kulturalne w całym kraju, które zorganizowane przez państwową agencję kosztowałoby prawdopodobnie wielokrotnie więcej i cieszyłoby się o wiele mniejszym zainteresowaniem. Właśnie ta umiejętność mobilizacji kapitału społecznego jest tym, co szczególnie wyróżnia WOŚP. Zebrane w wyniku finału środku to zaledwie mały ułamek 1% budżetu NFZ, jednak mimo to stanowią istotny element wsparcia w konkretnych obszarach, gdzie niedomaga państwo.

Zeszły rok jest z resztą ledwie ułamkiem dziedzictwa Orkiestry. W ciągu ostatnich 26. Finałów WOŚP Orkiestra zebrała i przekazała na wsparcie polskiej medycyny sumę ponad 951 mln zł. Przełożyło się to na zakup ponad 59 700 nowoczesnych urządzeń medycznych. Jak podaje sama WOŚP, oznacza to, że statystycznie każdego dnia do polskich szpitali i instytucji trafia 12 urządzeń zakupionych przez fundację. Orkiestra to także 19 centrów leczenia retinopatii, czy 2 978 osobistych pomp insulinowych dla najmłodszych.

Osiągnięcia WOŚP są rozległe i warte uznania. Patrząc na efekty ostatnich 27 lat warto pamiętać o tym, co udało się osiągnąć i trzymać wojnę polsko-polską z daleka od akcji charytatywnych. W dobroczynności chodzi bowiem o pomoc potrzebującym, a nie wspieranie ego tego czy innego obozu. Szczęśliwe przez ostatnie lata Orkiestra skutecznie z tej misji się wywiązywała.

fot. Shutterstock/Maciej Bledowski

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]