Okazuje się, że demonstracje przedsiębiorców w Warszawie to była uwertura do nadciągającej fali protestów. Pocztowcy wyjdą na ulice w tę sobotę razem ze związkowcami z LOT i państwowych kolei. W kolejce czekają górnicy i branża turystyczna – pisze dzisiejsza Rzeczpospolita.
Związkowcy z Poczty Polskiej mówią “mamy dość!” i pojawią się w weekend pod kierowanym przez Jacka Sasina Ministerstwem Aktywów Państwowych. Zarząd państwowej spółki chce obniżyć pensje pracownikom, tłumacząc to kiepską kondycją i 21-proc. spadkiem w usługach listowych. Na tej operacji może zaoszczędzić 12 mln zł.
Spadek zapotrzebowania na usługi spowodowany koronawirusem to nie wszystko. Jacek Sasin zaangażował Pocztę Polską w przygotowanie “usługi listowej”, nazywanej dla niepoznaki majowymi wyborami. Sasin w amoku i pod naciskiem prezesa Kaczyńskiego, wyśrubował koszty “usługi” na poziomie 70 mln zł i nikt z rządu nie pali się do wyrównania tej straty.
Jak pisze Rzeczpospolita, organizatorem protestu jest Związkowa Alternatywa, która uważa, że w spółkach Skarbu Państwa trwa atak na związkowców. Zamiast dialogu są zwolnienia i promowanie umów śmieciowych – Podczas pikiety będzie zgodnie z pandemicznymi przepisami, do 150 osób. Protestować z nami przed Ministerstwem Aktywów Państwowych będą związkowcy z LOT i państwowych kolei oraz pracownicy socjalni – mówi Piotr Moniuszko, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty.
Obniżka płac sprawiła, że w spór zbiorowy z PLL LOT wszedł Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego. Napięta sytuacja jest w Państwowych Portach Lotniczych i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, wrze w spółkach kolejowych i energetycznych – Rośnie też niezadowolenie wśród górników (którzy oskarżają rząd o to, że nie potrafi poradzić sobie z koronawirusem rozprzestrzeniającym się w kopalniach) i przedstawicieli branży turystycznej – pisze gazeta.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU