Podwójna waloryzacja, niższe podatki, trzynastki i czternastki – tak wyglądają finansowe realia księży po posłudze. Fundusz Kościelny rozrasta się do granic możliwości.
Jak się okazuje, zła sytuacji finansowa polskich emerytów nie dotyczy wszystkich seniorów. Są wyjątki. A właściwie jest pewna grupa, która stanowi wyjątek. To księża, którzy skończyli swoją posługę i dzięki regularnie zwiększanemu Funduszowi Kościelnemu nie muszą się martwić o ceny leków, opłaty i oszczędzanie każdego grosza, by móc przeżyć do “10-tego”.
Oczywiście Funduszu Kościelnego nie tworzą datki z tac. To pieniądze, które pochodzą od nas wszystkich – podatników, bez względu na to w co lub kogo wierzymy, albo nie wierzymy. Fundusz Kościelny jeszcze w latach 90. kosztował państwo poniżej 10 milionów złotych. W 2019 roku ta kwota wzrosła 17-krotnie! To 171 milionów złotych.
Podwójna waloryzacja emerytury, podatki niższe od pozostałych emerytów oraz dodatki w postaci trzynastki i czternastki – tak wygląda obecnie sytuacja finansowa księży emerytów. Waloryzacja?
Przeciętny emeryt może jej pozazdrościć kapłanom, ponieważ wyniosła aż 4,08 proc. W tym samym czasie księża otrzymali także “zwykłą” podwyżkę emerytur, taką jak każdy emeryt pobierający wypłaty z ZUS, czyli minimalnie 70 złotych lub 2,86 proc. swojego dotychczasowego świadczenia.
Źródło: WP.PL, zdjęcie:Calamity Jane/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU