Anna Jakubowska to bohaterka Powstania Warszawskiego i wieloletni więzień stalinowski. Jednak ludzie Zbigniewa Ziobro chcą jej zabrać zadośćuczynienie przyznane przez wolną Polskę.
Walczyła z nazistami, zapłaciła stalinowskim więzieniem
Anna Jakubowska po wojnie przeszła koszmar stalinowskiego więzienia. Ponad pięć lat za kratami zrujnowało jej zdrowie, życie rodzinne i karierę.
Dla prokuratorów dobrej zmiany jak widać nic to nie oznacza, bo podlegli Zbigniewowi Ziobrze funkcjonariusze chcą pozbawić ją przyznanego zadośćuczynienia, a sędzia Piotr Schab wnosi o zmniejszenie zasądzonej kwoty o dwie trzecie.
Bohaterka kiedyś i dziś
Anna Jakubowska, pseudonim “Paulinka”, ma dziś 95 lat i właśnie w czwartek 26 maja obchodzi urodziny. Jest jednym z ostatnich żyjących żołnierzy słynnego Batalionu „Zośka”. Podczas okupacji należała do podziemnej organizacji PET i Szarych Szeregów. W powstaniu warszawskim jako sanitariuszka i łączniczka w „Zośce” przeszła szlak bojowy od Woli przez Starówkę, kanały i Śródmieście na Czerniaków. Była ranna. Za swoje czyny otrzymała Krzyż Walecznych.
W stalinowskim więzieniu spędziła 5 lat, zapłaciła za to zdrowiem, ale też relacjami z synem i mężem. Jej rodzina się rozpadła. Po wyjściu na wolność nie miała powrotu na studia, jako wróg władzy ludowej nie mogła również znaleźć pracy.
Ostatnio zamiast siedzieć w domu głośno zabierała głos w ważnych dla Polski sprawach. Sprzeciwiała się w 2016 r., dopisaniu nazwisk ofiar katastrofy smoleńskiej do Apelu Poległych poświęconego powstańcom warszawskim, co forsował Antoni Macierewicz.
Sprzeciwiała się przejęciu przez PiS Trybunału Konstytucyjnego. Krytykowała forsowany przez PiS kultu tzw. żołnierzy wyklętych.
Jest sygnatariuszką wielu listów, m.in. przeciw atakowi abp. Marka Jędraszewskiego na osoby LGBT w kazaniu wygłoszonym w 75. rocznicę powstania warszawskiego.
Za duże pieniądze
W grudniu 2021 roku zapadł wyrok w którym sąd uznał, że kombatantce należy się kwota 9 mln. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
–W ocenie Sądu wysokość zasądzonego świadczenia w niewielkim stopniu może zrekompensować cierpienia, jakich doznała Anna Jakubowska i utraconych możliwości, jakie miałaby pozostając na wolności, w tym zbudowania matczynej więzi z synem, kontynuacji studiów i podążania zaplanowaną ścieżką zawodową – orzekł sędzia.
Jednak dla funkcjonariuszy “dobrej zmiany”, to za dużo. Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaskarżyła wyrok, ponieważ ich zdaniem zadośćuczynienie weterance się nie należy, ponieważ w okresie, którego dotyczyły postawione jej zarzuty, nie prowadziła działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, a zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do stwierdzenia, że została ona pozbawiona wolności z powodu działalności swojego męża.
Prokuratura uważa, że zadośćuczynienie powinno być utrzymane „w rozsądnych granicach, odpowiadającym aktualnym warunkom i przyjętej stopie życiowej społeczeństwa”.
Z kolei prezes Sądu Okręgowego wniósł o obniżenie kwoty do maksymalnie 3 mln zł.
Ciekawe, że ludzie Ziobry tak bardzo “pilnują” wysokości wypłaty na kombatantki, ale już mało ich obchodzi, że z powodu zmian przez nich wprowadzonych płacimy dziennie milionowe kary.
To cię na pewno zainteresuje:
- Orban ogłasza stan wyjątkowy na Węgrzech! Co tam się dzieje?
- Czy Ukraińcy są gotowi do ustępstw wobec Rosji w zamian za pokój? Zaskakujące wyniki sondażu
- Turcja opuści NATO? Sensacyjne doniesienia z Ankary
Źródła: wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU