Internet jest zalany filmikami i zdjęciami rozbitego czy porzuconego sprzętu wojskowego. “Forbes” podliczył wartość straconego przez Rosję uzbrojenia.
Z najnowszych danych opublikowanych przez ukraińskie siły zbrojne wynika, że od początku inwazji zabito ponad 11 tys. rosyjskich żołnierzy. Według ukraińskiej armii Rosja straciła 285 czołgów, 985 wozów bojowych, 109 systemów artyleryjskich, 50 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 21 systemów obrony przeciwlotniczej.
Ponadto Rosja utraciła 44 samoloty, 48 śmigłowców, 447 pojazdów, 2 kutry, 60 cystern i 4 bezzałogowe statki powietrzne. Dla przykładu, wczoraj informowano o 44 strąconych śmigłowcach. Dane są aktualizowane, a szacunki są utrudnione ze względu na wysoką intensywność działań wojennych.
Ukraińska edycja czasopisma “Forbes” podliczyła, ile do tej pory kosztowało zniszczone rosyjskie uzbrojenie. Naturalnie nie pracowali na aktualnych danych z frontu, więc podane liczby zniszczonego sprzętu różnią się od dzisiejszych.
Wśród wyliczeń znalazły się m.in. 33 samoloty, 37 śmigłowców, 251 czołgów i 939 opancerzonych wozów bojowych. W sumie jest mowa o 1902 zniszczonych jednostkach uzbrojenia i sprzętu wojskowego.
Wartość zniszczonych czołgów oszacowano na 1 mld dol., samolotów i helikopterów – 1,1 mld dol., wozów opancerzonych – 0,6 mld dol. Ogólną wartość szacuje się na 3 mld dolarów.
W wyniku rozpoczętej przez Rosję inwazji straty finansowe ponieśli również rosyjscy biznesmeni. Na samej giełdzie londyńskiej wartość akcji 23 rosyjskich firm, w tym Gazpromu, Sbierbanku i Rosnieftu, spadła łącznie o 572 mld dol.
Czytaj również:
- Bunt w szeregach agresora. Żołnierze odmawiają wykonywania rozkazów
- Już dawno przewidział tę wojnę. Dziś mistrz szachowy wskazuje, jak powstrzymać rzeźnika z Kremla
- Rosyjski oddział uciekł i porzucił cenną rzecz. TO znalezisko ukraińskich służb stanowi dowód na kłamstwa Kremla
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU