Miesiąc po wydrukowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, organizacje pomagające Polkom wyjeżdżać za granicę w celu terminacji ciąży przeżywają oblężenie – informuje dzisiejsze wydanie Dziennika Gazety Prawnej.
Dziennik Gazeta Prawna przeprowadził sondę w instytucjach organizujących wyjazdy. W styczniu Aborcja bez Granic udzieliła pomocy Polkom 522 razy, a w analogicznym okresie ubiegłego roku 228 razy. Liczba zabiegów sfinansowanych Polkom przez Abortion Support Network w styczniu i lutym tego roku wyniosła 40. To trzy razy więcej niż w całym pierwszym kwartale 2020 r.
Rośnie także liczba osób szukających informacji. Inicjatywa Kobiety w Sieci wylicza, że w styczniu odebrano 767 telefonów, a pod koniec lutego było już ich 15 proc. więcej, prawie 900. Zainteresowanie aborcją w Niemczech uległo podwojeniu, zauważalnym już po 22 października, kiedy TK ogłosił wyrok.
Aborcja za granicą to koszt od 5 tys. do nawet 20 tys. zł w zależności od kraju i etapu ciąży. Jeśli kobiety na nią nie stać, koszty pokrywają organizacje. Są na to pieniądze m.in. od brytyjskiej Abortion Support Network, utrzymującej się z darowizn. Tylko w styczniu i lutym organizacja wydała na rzecz Polek ponad 28 tys. funtów (145 tys. zł).
Panująca pandemia nie jest przeszkodą w wyjeździe – Kliniki wystawiają dokument, że dana osoba podróżuje na zabieg, który nie może być odłożony – można usłyszeć w Aborcji bez Granic.
Źródło Dziennik Gazeta Prawna
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU