Dworczyk zarzuca też kłamstwo osobom, które informują, iż część szczepionek zostało zmarnowanych. To była linia obrony WUM w aferze z zaszczepionymi celebrytami.
– To jest kłamstwo. Nie wierzę, że nad pracownikiem WUM stał pracownik Agencji Rezerw Materiałowych, która dystrybuuje szczepionki i zmusił go do złożenia zamówienia na niechciany termin – twierdzi Dworczyk. I ubolewa, że w Polsce dochodzi do „chaosu informacyjnego”, nad którym „państwo demokratyczne nie jest w stanie zapanować”.
Wygląda jednak na to, że rząd nie jest też w stanie zapanować nad pandemią i przygotować plany na nawet niedaleką przyszłość. Zapytany, co stanie się po 17 stycznia, gdy planuje się zakończenie obostrzeń, Dworczyk odpowiada, że „nie wie”.
– Dzisiaj nie wiem jakie decyzje zostaną podjęte. Tym bardziej, że jestem skupiony na narodowym programie szczepień. (…) Niczego nie zadeklaruję. Na pewno w najbliższych dniach zapadną w tej sprawie decyzje i wtedy będziemy je przedstawiali – mówi Dworczyk.
Cały wywiad do przeczytania we “Wprost”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU