Jacek Sasin chciał doprowadzić do dymisji Mateusza Morawieckiego i zastąpienia go Elżbietą Witek. Wiele wskazuje na to, że ów plan się nie powiedzie. Wszystko przez… wskazaną przez Sasina kandydatkę.
Ten tydzień to kulminacją konfliktu między Jackiem Sasinem a Mateuszem Morawieckim. Obaj politycy zarzucają sobie nawzajem odpowiedzialność za kryzys energetyczny i rosnące ceny węgla. Sasin podjął próbę obalenia Morawieckiego. Pierwsze podejście się nie udało, gdyż – jak donosi Radio ZET – Sasin nie miał kandydata na nowego premiera. W kuluarach mówi się, że propozycję otrzymała Beata Szydło, lecz odmówiła.
Teraz wicepremier jest już przygotowany. Kandydatką do zastąpienia Morawieckiego jest Elżbieta Witek. I tu wygląda na to, że Sasin popełnił błąd. Jak donosi RMF FM, ta kandydatura nie budzi zachwytu wewnątrz partii. Grupa polityków przekonuje Jarosława Kaczyńskiego, że marszałek Sejmu nie nadaje się do sprawowania funkcji szefa rządu. Przypominają, że nie imponowała na stanowisku minister spraw wewnętrznych.
W PiS-owskich kuluarach przytacza się też porównanie do schyłku rządów PO, gdy na szefową Rady Ministrów powołano Ewę Kopacz. Jak to się skończyło, pamiętamy – utratą władzy przez Platformę. Część polityków PiS obawia się potoki tego scenariusza, jeśli na krótko przed wyborami przeprowadzona zostanie tak duża zmiana.
Według informacji Radia ZET ostateczna decyzja w sprawie przyszłości Morawieckiego zostanie podjęta w piątek, podczas posiedzenia Komitetu Politycznego PiS. Jednak, jak nieoficjalnie donosi Gazeta.pl, sprawa jest już przesądzona i Morawiecki ocaleje. Być może Sasin musi znaleźć innego kandydata… Do trzech razy sztuka?
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
