Pracownicze Plany Kapitałowe okazały się wielką klapą. Był to projekt, którym rząd premiera Mateusza Morawieckiego chciał zachęcić Polaków do dłuższego pozostania na rynku pracy, aby po populistycznym obniżeniu wieku emerytalnego w państwowej kasie nie zabrakło pieniędzy na 500+ i inne kiełbasy wyborcze rozdawane Polakom przez PiS. A te pozwalają środowisku Jarosława Kaczyńskiego jak najdłużej pozostawać u władzy w naszym kraju.
Lewica znów na ratunek?
Twarde dane pokazują bowiem, że już w zeszłym roku w PPK uczestniczyło raptem 39% pracowników. Udział pracowników w PPK był aż o połowę niższy od tego, co projektowała władza tworząc Pracownicze Plany Kapitałowe. Wtedy rząd Mateusza Morawieckiego łudził się jeszcze, że bilans ten poprawią pracownicy budżetówki, ale okazało się, że aż 80% z nich zrezygnowało z partycypacji w PPK, choć, aby się z PPK wypisać, należało złożyć specjalny wniosek. Po zsumowaniu danych z sektora publicznego i prywatnego wyszło na jaw, że w PPK uczestniczy zaledwie 24% pracowników.
Premier spanikował. Sejmowa większość namawia Lewicę na poparcie zmian w konstytucji, które uczynią środki zgromadzone w PPK „prywatnymi”. Zapisu o „prywatnych” pieniądzach nie ma nigdzie na świecie, ale Mateusz Morawiecki sądzi, że taki zapis uratuje Pracownicze Plany Kapitałowe przed całkowitą klęską, ponieważ u podstaw rezygnacji z uczestnictwa w nowym mechanizmie leży obawa, iż nie warto gromadzić pieniędzy w PPK, ponieważ rządzący prędzej czy później znacjonalizują tę gotówkę.
– Myślę, że KPO to nie jest ostatnie słowo ze strony Lewicy, ale początek współpracy również w kontekście naszych projektów socjalnych i ekologicznych – mówiła niedawno na łamach “Dziennika Gazety Prawnej” Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk. Czyżby ta “współpraca” miała sięgnąć zmiany konstytucji?
Zmiana ustawy zasadniczej wymaga 307 głosów w Sejmie, jeśli na Sali Plenarnej stawi się ich wszystkich 460. Zmiana konstytucji jest zatem mocno utrudniona, by nie rzec – niemożliwa.
Co to jest PPK?
Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to dobrowolny, prywatny system długoterminowego oszczędzania wchodzący w skład tzw. III filaru polskiego systemu emerytalnego. Jest on tworzony wspólnie przez pracownika, pracodawcę oraz państwo. W przypadku rezygnacji z oszczędzania przed osiągnięciem 60. roku życia (bez ważnego powodu) uczestnik PPK otrzyma zgromadzone środki, jednak zostaną one pomniejszone o 30% wpłat dokonanych przez podmiot zatrudniający (pracodawcę) wróci na subkonto oszczędzającego do ZUS, wszystkie wpłaty dokonane przez państwo wrócą do Funduszu Pracy oraz naliczony i pobrany zostanie podatek od zysków kapitałowych.
Źródło: Wyborcza.biz
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU