Polityka i Społeczeństwo

PiS zbierało podpisy dla konkurencyjnego kandydata? Tydzień cudów w kampanii wyborczej

Od pewnego czasu w kontekście wyborów prezydenckich zaczęto mówić się o tzw. “wariancie atomowym”. Chodziło o to, by wszyscy kandydaci opozycji solidarnie wycofali się z walki o Pałac Prezydencki, tak by musiano rozpisać nowe wybory. PiS chyba przejrzało te potencjalne zamiary przeciwników. Czy dlatego do walki o prezydenturę przystąpił Marek Jakubiak?

Jakubiak ponoć zebrał ok. 150 tys. podpisów poparcia w tydzień. Spektakularny wynik. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod wagę to, że nie jest powszechnie znanym politykiem. Nie mówiąc już o jego popularności.

Atomowy Marek

Jakubiak swój komitet założył 16 marca. Prężnie wziął się do pracy i w tydzień zebrał ogromną liczbę podpisów. Był w tym naprawę niezły. Zwłaszcza jeśli dodamy do tego fakt, że przez ostatni okres ludzi na ulicach było mniej przez epidemię koronawirusa. Dla chcącego nie ma jednak nic trudnego! Były polityk ruchu Kukiz ’15 zaangażował swoją rodzinę oraz przyjaciół i udało się!

https://twitter.com/jakubiak_marek/status/1240182673571799041?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1240182673571799041&ref_url=https%3A%2F%2Fwiadomosci.gazeta.pl%2Fwiadomosci%2F7%2C114884%2C25814160%2Cmarek-jakubiak-chce-kandydowac-na-prezydenta-twierdzi-ze-zebral.html

Warto dodać, że w ostatnich wyborach Jakubiak uzyskał zaledwie nieco ponad 3,5 tys. głosów. Teraz jego popularność chyba znacznie wzrosła.

PiS pompuje Jakubiaka?

Zdaniem niektórych ekspertów powyższy scenariusz trochę śmierdzi. Pojawiły się teorię, że to PiS stoi za wielkim sukcesem Jakubiaka. 

Wszystko trzyma się – że tak to ujmiemy – kupy. Jakubiak zapewne nie wycofa swojej kandydatury, a tym samym wybory będą mogły się odbyć w maju. Oczywiście sam były poseł nie ma żadnych szans na sukces, a nie nawet na wejście do II tury. Jeśli powyższe teorie są prawdziwe, spełni tylko polecenie z Nowogrodzkiej, zrobi symboliczny wynik (zapewne poniżej 1 proc.), ale zapewni sukces Dudzie. 

Od buntownika pod koniunkturalistę?

Jakubiak zasłynął na szeroką skalę jako polityk ruchu Pawła Kukiza. Okazał się jednak trudny we współpracy. Ostatecznie odszedł z Kukiz’15. Próbował budować własną partię. Efekt? Żaden. A konkretnie: kompromitacja. Po drodze były próby współpracy z Konfederacją i Liroy’em. Nadal bez efektów.

Po takich wpadkach teraz wraca niczym feniks. Zbiera spektakularną liczbę podpisów poparcia w krótkim czasie. Panie Pośle, nam nie pozostaje już nic innego, jak Panu pogratulować. Coś tak czujemy, że może Pan liczyć na fotel co najmniej wiceministra w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Władza potrzebuje tak sprawnych działaczy jak Pan!

Źródło: Twitter

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie