Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale do decyzji łódzkiego radnego PiS należy podejść z szacunkiem. Bartłomiej Dyba-Bojarski poinformował wczoraj na Facebooku o swojej rezygnacji z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości. Bezpośrednią przyczyną był sprzeciw wobec “nocnej wrzutki”, zmieniającej kodeks wyborczy.
Dzisiejsza nocna wrzutka do ustawy pomocowej, zmieniająca sposób przeprowadzenia głosowania w najbliższych wyborach przebrała miarę akceptowalnego dla mnie stopnia cynizmu i nieliczenia się przez PiS z niczym poza własnym partyjnym interesem. Kolejny raz w tym tylko roku (po pseudoreformie sądów i miliardach dla propagandowej TVP) PiS prowadzi politykę, z którą się osobiście w sposób zdecydowany nie zgadzam, bo jest po prostu nieprzyzwoita – pisze na Facebooku Dyba-Bojarski.
W swoim wpisie radny zaznacza, że każda partia ma na celu utrzymanie się przy władzy, ale nie może być on osiągany za wszelką cenę poprzez psucie państwa i demolowanie zasad demokratycznych. Sposób w jaki wykorzystano pilne uchwalenie ustaw pomocowych i wrzucenie do tego worka zmian w kodeksie wyborczym nazywa “obrzydliwym”. Skoro można bez zachowania jakiegokolwiek trybu zmieniać kodeks wyborczy chwilę przed wyborami w głosowaniu online to moja rezygnacja na Fb również wystarczy – kończy wpis radny.
W rozmowie z Onet.pl stwierdził, że chodzi o przyzwoitość – To nie była łatwa decyzja, dojrzewałem do niej od jakiegoś czasu. Chodzi o przyzwoitość. Pewnych rzeczy się po prostu nie robi. A jeśli robią je inni, a nie ma się na to wpływu, to nie firmuje się tych działań własną twarzą i nazwiskiem – mówi Dyba-Bojarski.
Panu radnemu należy przypomnieć, że media publiczne już dostawały dofinansowane od rządu i zapewne wtedy też tupał nogami z oburzenia. Szanujemy jednak to, że już w 2017 roku pisał na FB – (…)Pisałem powyżej o swoich zastrzeżeniach, ale nie oznacza to, że polskie sądownictwo można prezentować jako źródło większej patologii i komunistyczne złogi. Nie można też uzasadniać głębokiej ustrojowej zmiany kradzieżą kiełbasy, jeansów czy portfela na stacji.(…) Zdecydowana większość znanych mi zawodowo sędziów to świetni specjaliści, ciężko pracujący, godnie sprawujący swój urząd w imieniu Rzeczpospolitej, którzy zasługują na najwyższy szacunek. Używana w toku sporu o reformę retoryka przez cześć zwolenników zmiany burzy wszelki autorytet władzy sądowej w Polsce, a konsekwencje tego odczuwać będziemy przez lata(…). Powodzenia na nowej drodze życia.
Źródło: onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU