Choć politycy PiS wciąż starają się zapewniać, że sytuacja epidemiczna w Polsce jest pod kontrolą, to gdy nadstawi się ucho, słychać coś zupełnie innego.
8099 – to czwartkowy wynik przypadków nowych zakażeń w Polsce. Kolejny rekord. Rząd PiS przespał moment, kiedy należało reagować lub zajmował się sprawami niezwiązanymi z nadchodzącą drugą falą. Falą, o której eksperci mówili i przestrzegali jeszcze przed wakacjami. I można było zrobić dużo, by się na nią przygotować.
Wygląda na to, że teraz rząd próbuje ugasić płomienie przy użyciu szklanki wody. Co więcej, politycy PiS doskonale zdają sobie z tego sprawę, o czym świadczy przerzucanie odpowiedzialności za aktualną sytuację na innych. Choćby na lekarzy i pracowników służby zdrowia. – Oczywiście występują problemy, tym problemem jest, chociażby zaangażowanie personelu medycznego, lekarzy. Niestety występuje taki problem jak brak woli części środowiska lekarskiego – zaatakował przed kilkoma dniami Jacek Sasin.
W czwartek na Twitterze wpis zamieścił Radosław Gruza, dziennikarz śledczy współpracujący z redakcją oko.press. Niestety, wygląda na to, że wypowiedzi, jakimi raczą nas rządzący, są – mówiąc bardzo brutalnie – pudrowaniem trupa. “Będzie Lombardia” – mówią w prywatnych rozmowach politycy Zjednoczonej Prawicy.
Moi rozmówcy ze Zjednoczonej Prawicy zdają się być już pogodzeni z nadchodzącą katastrofą. "Będzie Lombardia". Mam nadzieję, że się mylą, choć nie mam do niej podstaw. Dużo zdrowia życzę wszystkim. #Covid_19 https://t.co/DaKr2vOpYF
— Radosław Gruca (@Gruca_Radoslaw) October 15, 2020
Bez planu, bez pomysłu, bez dowodzących. W tym wypadku nie jest to niestety streszczenie gry naszej reprezentacji. To Polska 2020 w obliczu drugiej fali koronawirusa. “Koronawirus jest w odwrocie”. “Nie bójcie się koronawirusa, już nie trzeba się go bać” – jak to leciało, panie Morawiecki?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU