PiS szykuje się na ostateczną rozgrywkę z Banasiem. Ale szef NIK ma swój plan na uderzenie w obóz władzy

Marian Banaś od dawna jest na celowniku PiS, które przygotowuje się do ostatecznej rozgrywki. Prezes NIK opracował plan zakładający obronę przez atak.

Marian Banaś ponad tydzień temu był gościem programu “Jeden na jeden” w TVN24. Prezes Najwyższej Izby Kontroli (NIK) powiedział, że “jest przygotowany na każdą ewentualność, również taką, że może stracić immunitet”. Zapytany, czy pojawiające się informacje o tym, że sporządził nagranie na wypadek swojego zatrzymania, potwierdził, że taka taśma istnieje. – Jest takie orędzie, takie nagranie, które będzie pokazywało pewne rzeczy, które miały miejsce – mówił Marian Banaś. Pytany wokół jakich tematów się obraca, odpowiedział, że “wokół tematów trudnych dla rządzących”.

Odwołana konferencja

Onet.pl ujawnił ostatnio, że Marian Banaś napisał pismo do premiera Mateusza Morawieckiego. Prezes NIK wnosi w nim o uchylenie rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 13 września 2017 roku w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Przekonuje również szefa rządu, że “środki z Funduszu Sprawiedliwości były wydatkowane z rażącym naruszeniem zasad gospodarności, rzetelności i celowości”.

Szef NIK zwraca uwagę, że “źródłem tych uchybień, w sposób szczegółowy opisanych w informacji o wynikach kontroli było m.in. wadliwe skonstruowanie wskazanych przepisów rozporządzenia”. W ocenie Najwyższej Izby Kontroli “ich derogacja” stanowi wstępny warunek do zapewnienia, że będące w dyspozycji Funduszu Sprawiedliwości środki będą wydatkowane zgodnie z zasadami.

Podcast “Stan po Burzy” prowadzony przez Agnieszkę Burzyńską i Andrzeja Stankiewicza, informuje o odwołanej w zeszłym tygodniu konferencji NIK-u. Miały na niej zostać zapowiedziane kolejne kontrole dotyczące “powiązanych z Ziobrą i jego ludźmi fundacjach i stowarzyszeniach, które dostają pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości”. Michał Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego odmówił wyjścia na konferencję, bowiem w w NIK panuje przekonanie, że PiS ma Banasia na widelcu i lepiej z obozem władzy nie wszczynać awantury.