Jarosław Gowin przestał owijać w bawełnę po próbie przewrotu w swojej partii. W kuluarach sejmowych można usłyszeć, że Zjednoczonej Prawicy już nie ma.
Po przechorowaniu koronawirusa uaktywnił się Jarosław Gowin. Wicepremier przestał owijać w bawełnę po próbie przejęcia jego partii przez Adama Bielana, “zielonego ludzika” Jarosława Kaczyńskiego. W ciągu ostatnich dni grzmiał w stacjach informacyjnych, jasno dając do zrozumienia, że za przewrotem w Porozumieniu stoją te same osoby, które parły do majowych wyborów kopertowych.
Adam Bielan został zdemolowany przez sąd, który wyrzucił do kosza jego wniosek o wygaszenie kadencji Jarosława Gowina na czele formacji. Po sromotnej przegranej europosła, otoczenie szefa resortu rozwoju, pracy i technologii liczyło, że PiS się cofnie i “odwoła ministrów, którzy wypowiedzieli Gowinowi posłuszeństwo”. Nic takiego nie ma miejsca, a może być wręcz przeciwnie – W Porozumieniu krąży plotka o “szykowanym ataku na rodzinę Gowina”. Szczegółów nikt nie podaje. – To utwardziło stanowisko wicepremiera – pisze “Gazeta Wyborcza”.
Według informacji dziennika, formacja Gowina nie tylko żąda odwołania ministrów, ale również odblokowania dostępu do programów publicystycznych w TVP. W odpowiedzi Jarosław Kaczyński zaczął przebąkiwać o przyspieszonych wyborach, a wczoraj Ryszard Terlecki, wirtuoz elokwencji i zwolennik “równego” traktowania wszystkich w Sejmie powiedział, że “chętnie pozbyłby się koalicjantów”.
Zjednoczonej Prawicy nie ma. Będziemy jeszcze trwać. Ale zaufania nie da się odbudować – mówią Gowinowcy w kuluarach. Kolejnym etapem, na wojennej ścieżce Porozumienia, będzie zarekomendowanie kandydatów na ministrów w miejsce tych, którym wycofano poparcie.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU