Polityka i Społeczeństwo

PiS rusza po reparacje. Kaczyński przedstawił kwotę, jakiej polski rząd oczekuje od Niemiec

wotum nieufności

PiS oficjalnie rozpoczyna reparacyjną ofensywę. Na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach wojennych w Polsce. – Zapadła decyzja o wystąpieniu o reparacje wojenne – powiedział Jarosław Kaczyński.

1 września to 83. rocznica wybuchu II wojny światowej. Data przedstawienia raportu o stratach wojennych w Polsce, który przygotował zespół pod kierunkiem posła Arkadiusza Mularczyka, nie jest więc przypadkowa. PiS oficjalnie rozpoczyna reparacyjną ofensywę.

Niemcy napadli na Polskę i uczynili nam ogromne szkody. Okupacja miała charakter niebywale zbrodniczy, niesłychanie okrutny i spowodowała efekty, które w wielu wypadkach trwają po dziś dzień. Nie możemy przechodzić obok tego obojętnie tylko dlatego, że komuś się wydaje, że Polska ma jakąś niższą pozycję od innych państw – powiedział na Zamku Królewskim Jarosław Kaczyński. Jak stwierdził, droga do otrzymania reparacji „będzie trwała długo i nie będzie łatwa”.

Nie zapowiadamy szybkich sukcesów. Słyszeliśmy już, że żaden rząd niemiecki się na to nie zgodzi. Ale historia biegnie, ma różnego rodzaju zakręty i trzeba brać to pod uwagę – mówił prezes. – Jesteśmy przeświadczeni, że któregoś dnia odniesiemy sukces i żadne propozycje wspólnych, niewielkich w skali naszych strat przedsięwzięć, nie mogą być przyjmowane – zaznaczył lider obozu władzy. Jak przekazał, suma oczekiwanego odszkodowania wynosi 6 bln 200 mld zł.

To suma, która została przyjęta najbardziej ograniczoną konserwatywną metodą, można by ją bardzo zwiększyć – podkreślił Jarosław Kaczyński.

Pierwszy tom raportu to wycena strat, jakich doznała Polska po niemieckiej napaści.

Chcę podkreślić jednoznacznie, że ten raport to nie jest jakieś bujanie w obłokach. To są bardzo konkretne wyliczenia, konkretne szacunki, oparte na danych statystycznych, archiwalnych, oparte na wyliczeniach, które znaleźliśmy w archiwach, w opracowaniach – zapewnia poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Drugi tom raportu to dokumentacja fotograficzna, a trzeci – rejestr ponad 9200 miejscowości, gdzie dochodziło do mordu na Polakach, egzekucji, pacyfikacji, który został opracowany przez Główną Komisję Ścigania Zbrodni Hitlerowskich w latach 70., 80., 90. Nad raportem pracowało ok. 30 naukowców — historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych — oraz 10 recenzentów.

Źródło: Business Insider

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie