Polityka i Społeczeństwo

PiS przygotowuje się do swojej porażki ws. wyboru RPO? Zastanawiająca postawa polityków partii rządzącej

sejm
Flickr.com/PiS

Lidia Staroń została kandydatką PiS na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich. Popełniła jeden błąd, który może przekreślić jej szanse na wybór.

Prawnik prof. Marcin Wiącek został kandydatem całej opozycji na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO). Pod jego zgłoszeniem podpisali się posłowie Porozumienia z Jarosławem Gowinem na czele. Na liście poparcia można znaleźć również parafkę posła PiS, Zbigniewa Girzyńskiego. Otwartą sprawą pozostaje poparcie Konfederacji. Prof. Więcek ma bardzo duże szanse na przejście przez Sejm i Senat.

Kandydatką Prawa i Sprawiedliwości została senator niezależna Lidia Staroń. Poprzednim kandydatem partii władzy był skrajnie konserwatywny poseł Bartłomiej Wróblewski. To on zainicjował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia prawa do aborcji, który zakończył się masowymi demonstracjami kobiet. Ale to właśnie Wróblewski jest przeszkodą, której specjalnie dla Lidii Staroń, może nie przeskoczyć cześć posłów PiS-u.

W sprawie niezależnej senator z Olsztyna część partii PiS jest podzielona – konserwatyści z ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego mają Staroń za złe, że ta nie zagłosowała niedawno za kandydaturą Bartłomieja Wróblewskiego na RPO, tylko wstrzymała się od głosu – informuje Wirtualna Polska. – I ona ma dziś mieć nasze poparcie? – zastanawia się jeden z polityków PiS.

W tym całym korowodzie z wyborem RPO doszliśmy do momentu, w którym prof. Marcin Wiącek nie wzbudza kontrowersji wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości – Z umiarkowanym optymizmem i bez zacietrzewienia patrzymy na kandydaturę prof. Wiącka – mówi portalowi zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel. Dodaje wielkimi słowami, że wybór RPO jest ważniejszy dla Polaków niż partyjne przepychanki.

Jak odczytywać słowa o braku zacietrzewienia? Szykuje się porażka Prawa i Sprawiedliwości przy wyborze RPO i miękką poduszkę trzeba zacząć podkładać pod cztery litery. Elektorat musi usłyszeć, że prof. Wiącek, to nie będzie taki zły wybór i nie warto kruszyć o niego kopii.

Źródło WP.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie