Rozpoczęły się procesy samorządowców, którzy udostępnili Poczcie Polskiej spisy wyborców przed nieodbytymi wyborami kopertowymi. Zbigniew Ziobro dał zielone dla “bezkarności+”.
W 2020 r. w środku pandemii koronawirusa, obóz władzy chciał przeprowadzić prezydenckie wybory kopertowe. Temat został zablokowany przez opozycję przy pomocy Jarosława Gowina. Dzisiaj w sądach jest masa procesów samorządowców, którzy bezprawnie poszli na rękę Zjednoczonej Prawicy.
200 wójtów, burmistrzów i prezydentów
Władza przy pomocy Jacka Sasina, który dostał zadanie zorganizowania wyborów kopertowych, zwróciła się przez Pocztę Polską do samorządowców o udostępnienie spisu wyborców.
Już wtedy wielu prawników i ekspertów mówiło, że samorządowcy nie mogą przekazywać spisów. Ale i tak 200 wójtów, burmistrzów i prezydentów przesłało odpowiednie dokumenty Poczcie Polskiej.
W lipcu Sąd Okręgowy w Poznaniu już prawomocnie uznał, że wójt gminy Wapno złamał prawo, przekazując Poczcie spis wyborców, ale postępowanie warunkowo umorzył – pisze Gazeta.pl – Jest fala takich spraw. Sądy zaczynają ścigać samorządowców – mówi polityk PiS.
Nowogrodzka chce uprzedzić falę procesów oraz wyroków i ustawowo umarzać takie sprawy. Dlatego do laski marszałkowskiej wpłynął w czwartek projekt ustawy zakładający abolicję dla samorządowców uwikłanych w przekazanie spisów wyborców, nazywany “bezkarnością+”.
PiS przybywa z odsieczą
Jak przypomina portal, podobny projekt o “bezkarności+” był już ćwiczony w 2020 r. Wtedy bardzo mocno opowiadał się za nim Mateusz Morawiecki.
Przepis o bezkarności był tak ogólny, że dawał możliwość uniknięcia odpowiedzialności za praktycznie każde przestępstwo, jeśli tylko jego popełnienie byłoby uzasadniane przeciwdziałaniem pandemii Covid-19 – wraca do tamtych wydarzeń Gazeta.pl
Temat został “uwalony” przez Solidarną Polskę, która nie chciała poprzeć takich przepisów. Chodziło o to, żeby Mateusz Morawiecki nie mógł być objęty tymi regulacjami.
Tym razem ma być inaczej i Ziobryści mają dać zielone światło projektowi ustawy chroniącemu samorządowców.
Poprzednie propozycje były zbyt szerokie, ale już taka okrojona ustawa jest do zaakceptowania – mówi jeden z polityków Solidarnej Polski.
Solidarna Polska dość blisko współpracuje z wieloma samorządowcami popierającymi obóz władzy. Zbigniew Ziobro lubi przekazać wóz strażacki, czy podarować żywą gotówkę. Buduje tam wpływy pod ewentualny samodzielny start w przyszłorocznych wyborach.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU