Rząd przyjął projekt ustawy o pomocy ukraińskim uchodźcom. Problem w tym, że w jego treści przemycono… przepisy zapewniające bezkarność dla polityków za łamanie prawa podczas pandemii.
– Znowu to samo. Niedobrze się robi – napisał na Twitterze Donald Tusk. Miał na myśli cyniczny zabieg PiS. W specustawie dotyczącej pomocy uchodźcom z Ukrainy partia rządząca zamieściła zapis gwarantujący politykom bezkarność za niegospodarność i łamanie prawa w trakcie pandemii koronawirusa.
„Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego” – czyli bezkarność wobec przekrętów władzy. Kiedyś w ustawie pandemicznej, a teraz w ustawie o pomocy Ukraińcom. Znowu to samo. Niedobrze się robi.
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 7, 2022
– Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego (…), jeżeli miał miejsce w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii – czytamy w art. 82. projektu. Przegłosowanie przepisu zapewniłoby bezkarność urzędnikom zamieszanym np. w aferę respiratorową. PiS próbowało przemycić ten zapis już jesienią 2020 roku. Wygląda na to, że władza zwietrzyła teraz kolejną szansę, by przeforsować je podstępem.
Dokument na 116 stron, który – jak słyszymy – trzeba szybko głosować.
A tu na 65 stronie bezkarność covidowa. W ustawie o pomocy Ukraińcom.
🤦♂️ pic.twitter.com/GBU70yrQ9j— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) March 7, 2022
– Mam nadzieję, że ten pomysł rządzących szybko zniknie w niebycie, bo jest po prostu obrzydliwy – skomentował w rozmowie z Onetem Daiusz Joński z KO. – Ten pomysł na „bezkarność plus” PiS próbował wielokrotnie przemycać i wrzucać do innych głosowanych w Sejmie ustaw, ale tu bezczelnością przeszli sami siebie – podkreśla polityk.
Można już przewidzieć, jak sprawę będą przedstawiać politycy PiS i powiązane z partią rządzącą media. Gdy opozycja zagłosuje przeciwko ustawie, podniosą się cyniczne głosy, że nie chce pomagać uchodźcom.
– My absolutnie będziemy przeciw, to będzie pierwsza poprawka, którą złożymy. Bo albo się pomaga uchodźcom, albo oszustom z rządu, którzy się obłowili na pandemii – zapewnia Dariusz Joński.
– Wyłączenie bezprawności jakiegokolwiek działania jest tak irracjonalne, że dzisiaj wyrażać się może w sprzeniewierzeniu milionów złotych. W prawie karnym istnieje już przecież instytucja stanu wyższej konieczności, ale jest ona sztywna i wymaga odpowiedniego udowodnienia – dodaje Michał Szczerba. To on, wraz z Jońskim, ujawnili aferę respiratorową. Ministerstwo zdrowia kupiło za zawyżoną cenę niesprawny sprzed od handlarza bronią. Jeżeli przemycone zapisy zostaną przeforsowane, nikt nie poniesie za to odpowiedzialności. Podobnie jak za miliony zmarnowane przez wybory kopertowe…
Czytaj również:
Beata Szydło przemówiła narracją Kremla. Radosław Sikorski nie wytrzymał
Rosjanie nie chcą zabierać z Ukrainy ciał swoich zabitych żołnierzy. Szokująca przyczyna
Hakerzy z grupy Anonymous znowu bezlitośnie uderzają w Putina. Celem były rosyjskie służby specjalne
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU