Janusz Palikot ufundował nagrody w konkursie architektonicznym. Lublin postawił mu tablicę pamiątkową, która nie spodobała się PiS-owi.
Fundacja Moniki i Janusza Palikotów ufundowała nagrody w konkursie architektonicznym na kształt Centrum Spotkania Kultur (CSK) w Lublinie. Jak pisze lokalna “Wyborcza”, CSK jest dzisiaj wizytówką współczesnej architektury, a całość kosztowała 200 mln i została sfinansowana głównie ze środków unijnych.
Fundacja Palikota zapłaciła 150 tys. zł zdobywcy pierwszego miejsca, 90 tys. zł – drugiego i 60 tys. zł architektom, którzy zajęli trzecie miejsce. Gazeta zwraca uwagę, że nagrody w takiej wysokości ściągnęły do konkursu najwybitniejszych architektów nie tylko z Polski, ale także z Europy.
Dla upamiętniania roli fundacji Palikotów pierwszy dyrektor CSK Piotr Franaszek jeszcze w 2014 r. przy wejściu do gmachu umieścił tablicę informującą o wkładzie finansowym byłego polityka w budowie nowoczesnego gmachu.
W 2018 roku rządząca województwem lubelskim koalicja PO-PSL straciła władzę, którą przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Z tablicą upamiętniającą wkład rodziny Palikotów, zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Tablica znikła
Na jesieni tego roku okazało się, że tabliczka z frontonu gmachu CSK zniknęła. – To był absolutny przypadek. Gdy wchodziłem do gmachu CSK, czegoś mi brakowało. Po kilku chwilach namysłu zorientowałem się, że chodzi o brak tabliczki pamiątkowej – mówi “Wyborczej” Piotr Sawicki, działacz Platformy Obywatelskiej, w przeszłości asystent Janusza Palikota.
Gdy zabrano się do wyjaśniania sprawy w międzyczasie tablica trafiła na drugie piętro CSK gdzie znajduje się stała wystawa związana z budową centrum. To miejsce o którym wie niewiele osób, a stałymi bywalcami są tak tylko służby konserwatorskie CSK.
Wygumkowywanie osoby Janusza Palikota z przestrzeni publicznej CSK to niejedyna rzecz. Proszę sobie wyobrazić, że z filmu odnoszącego się do historii Centrum Spotkania Kultur i jego otwarcia usunięto moje wypowiedzi jako dyrektora tej jednostki. Mówiąc delikatnie, bardzo słabo to wygląda – tłumaczy Piotr Franaszek.
Franaszek nie ma wątpliwości, że dla aktualnych władz województwa “co było wcześniej, nie ma żadnego znaczenia”.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU