PiS planuje zaskakująca rolę dla Kaczyńskiego w kampanii. Czy to pomoże Dudzie?

Dziennikarze “Super Expressu” twierdzą, że zdobyli program kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Ponoć PiS chce schować Jarosława Kaczyńskiego, by ten nie odebrał swoją postawą głosów urzędującemu prezydentowi.

Operacja “Schować prezesa”

Jarosław Kaczyński jest potrzebny PiS-owi, bowiem cementuje tę partię. Problem polega na tym, że swoją postawą nierzadko zraża do ugrupowania “lżejszy” elektorat. Tego chyba boją się dziś sztabowcy Dudy.

– Jarosław Kaczyński w kampanię przed pierwszą turą zaangażował się mocno tylko raz. Było to na kilka dni przed wyborami, kiedy Andrzej Duda poleciał spotkać się z Trumpem, a w tym czasie prezes był na konwencji młodych działaczy PiS w Lublinie. Mówiąc łagodnie, ta polityczna impreza nie przyniosła oczekiwanego efektu – powiedział dziennikarzom se.pl jeden z polityków PiS.

Kolejny informator uważa, że przed drugą turą obecny prezydent musi pozyskać jak najwięcej głosów – także spoza elektoratu Zjednoczonej Prawicy. Brzmi logicznie. Tyle że takich ludzi zrazi do Dudy Kaczyński, który uchodzi za dość “ostrego” polityka. Ci szukają raczej umiaru i spokoju. Stąd powstał pomysł, by prezes schował się przed wyborcami na najbliższe niecałe już dwa tygodnie. W ten sposób sztabowcy będą mogli powalczyć o zwolenników Krzysztofa Bosaka, Szymona Hołowni czy Władysława Kosiniaka-Kamysza.

– Prezes ma spory negatywny elektorat i jego zbytnia aktywność nie pomogłaby Dudzie w uzyskaniu reelekcji. Dlatego kampanię prezydencką, co zresztą czynią, robi sztab i popularny premier Mateusz Morawiecki – skomentował informacje “SE” politolog prof. Kazimierz Kik.

Polacy nie są naiwni

Czy jednak Polacy są aż tak naiwni? To zresztą nie pierwsza taka sztuczka PiSu-u. W 2015 r. twarzą kampanii partii stała się Beata Szydło – schowano nie tylko Kaczyńskiego, ale też Antoniego Macierewicza. Niedługo po ogłoszeniu wyników wyborów obaj powrócili na pierwszy front…

Źródło: SE.pl