Gospodarka

PiS-owskie tarcze niewiele pomogą. Eksperci przewidują dwa szczyty inflacji w Polsce

Propagandowa tarcza antyinflacyjna rządu zafunduje Polakom dwa szczyty inflacji. Teraz złapiemy mały oddech, ale w połowie roku będzie sztorm w portfelach.

Największą oznaką propagandowej tarczy inflacyjnej rządu są wpisy na Twitterze konta “Polski ład”, porównującego ceny paliwa w Europe Zachodniej do polskich. Oczywiście w Polsce wychodzi taniej, ale dość tępa propaganda nie uwzględnia różnic w wysokości pensji nad Wisłą i na Zachodzie. Internet pęka ze śmiechu, bo to jest wybitnie tani chwyt stosowany przez obóz rządzący.

Niektórzy sympatycy Prawa i Sprawiedliwości również dołączyli do antyinflacyjnej akcji, ale na razie nie dociera do nich to, że tarcza jest działaniem na krótką metę. Przede wszystkim nie zapobiega inflacji, która i tak wróci w połowie roku, gdy ręcznie sterowanie cenami przestanie obowiązywać.

Teraz złapiemy mały oddech, ale w połowie wakacji przez portfele Polaków może przejść sztorm. – Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG) przewiduje, że inflacja konsumencka w Polsce osiągnie w tym roku dwa szczyty. Pierwszy wypadnie w danych za styczeń, a drugi na początku drugiego półrocza – informuje Money.pl

Jak podkreślają specjaliści, teraz będziemy obserwowali spadek inflacji, na co będzie miała wpływ obniżona akcyza i podatek VAT. Swoje także zrobią podniesione stopy procentowe. Ta sielanka będzie trwała do przełomu lipca i sierpnia, a potem nastąpi drugi szczyt inflacyjny.

Czytaj również:

Źródło: Money.pl 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie