Polityka i Społeczeństwo

PiS oszukało Polonię. A to ich głosy mogą zdecydować o tym, kto zostanie prezydentem

Fot. Flickr
Senat, koniec października 2018 r. – Za chwilę zostanie złożony projekt zmian w konstytucji, zmieniającej liczbę senatorów ze 100 do 102. Dwa miejsca dla senatorów dedykowane senatorom wybranym przez Polonię. Jeden dla przyszłego senatora zza wschodniej granicy, drugi dla zachodniej. Jest to symboliczne podziękowanie za jej wkład w odzyskanie niepodległości – mówił ówczesny marszałek Senatu, Stanisław Karczewski.
 
PiS wycofuje się z pomysłu zmian w drugiej izbie parlamentu. Zdaniem opozycji nigdy nie zgłaszał go na poważnie – pisze dzisiejsza Rzeczpospolita i przypomina, że już w 2011 roku Michał Dworczyk, koordynator kampanii polonijnej PiS, a obecnie minister bez teki mówił, że w Senacie powinni zasiadać przedstawiciele Polonii. Podobne obietnice politycy PiS wyjątkowo często składali po zwycięstwie w 2015 roku – Już w kolejnych wyborach parlamentarnych Polonia wybierze swojego senatora – zapowiadał w 2016 roku wiceszef MSZ Jan Dziedziczak.
 
Przez dwa lata nic się w tej sprawie nie działo i w 2018 r. został wniesiony przez senatorów PiS projekt zmian w konstytucji. W rozmowie z Rzeczpospolitą Karczewski zapewnia, że była duża wola uchwalenia projektu – Chcieliśmy to zrobić z nadzieją, że zostanie poparty przez opozycję. Był procedowany bez pośpiechu, jednak wiedzieliśmy też, że nie damy rady przeprowadzić zmiany przed wyborami w 2019 roku – dodaje. A jak wyglądała rzeczywistość? Projekt przeszedł tylko pierwsze czytanie w Senacie, wcześniej propozycję ostro skrytykowali konstytucjonaliści, u których opinie zleciła Kancelaria Senatu. Napisali, że pomysł, by dwóch senatorów wybierały nie tylko mieszkające za granicą osoby z polskim obywatelstwem, ale także posiadacze tzw. Karty Polaka jest niekonstytucyjny – pisze dziennik. 
 
Opozycja nie ma złudzeń, co do intencji PiS-u w tej sprawie. Senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski uważa, że PiS od początku nie chciał realizacji tego pomysłu Został zgłoszony wyłącznie po to, by PiS dostało więcej głosów w wyborach za granicąocenia. Ze słów marszałka Karczewskiego wypowiedzianych w 2018 roku można złośliwie wywnioskować, że PiS już nie chce podziękować Polonii za wkład w odzyskanie niepodległości. Prawie 10 lat gorących zapewnień i kokoszenia się z jednym projektem kończy się totalną klapą. Najgorsze jest chyba to, że przez prawie dekadę wodzono za nos Polaków mieszkających za granicą i znając życie, na pewno nie usłyszą słowa “przepraszam” przez kolejne 10 lat.
 
Źródło: www.rp.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie