Polityka i Społeczeństwo

PiS nie radzi sobie z kryzysami, więc Mazurek zrzuca winę na opozycję. W tę kuriozalną narrację suweren już nie uwierzy!

Opozycja krzyczy o cenach i chwil.brakach pewnych surowców i produktów. Wspierając sojusz niemiecko-rosyjski, ponoszą winę za obecną sytuację. Gdy rządzili, Polacy w odp. na wzrost cen słyszeli, że „piniendzy i guzików”nie ma. Zamiast pomocy była arogancja i strzelanie do górników – napisała europosłanka na Twitterze (pisownia oryginalna).

Pozostaje pytanie, czy ona sama w to wierzy, czy po prostu przedstawia te teorie z obowiązku i przyzwyczajenia. Bo suweren już dawno przestał w tę wieczną niewinność PiS wierzyć. Widać to w komentarzach pod wpisem europosłanki. „Proszę nie kłamać”, „wasza pomoc to gó…o”, „Pani czyta co pisze?”, „Przeginacie z kłamstwami, za chwilę i suweren się zorientuje, że łżecie”, „Tonący brzytwy si chwyta” – to tylko kilka przykładów reakcji internautów na post Beaty Mazurek.

Ostatnio z ponurą rzeczywistością musiał zmierzyć się też Mateusz Morawiecki. Podczas spotkania z mieszkańcami Działdowa premier usłyszał pod adresem rządu wiele gorzkich słów.

– Panie Morawiecki, nie dokończył pan odpowiedzi. Ile dodrukowaliście pieniędzy? Poprzednicy nie drukowali tych pieniędzy. Druga rzecz, pan tak pięknie mówi o podatkach. Niech pan idzie do sklepu. Chleb kosztował 2 zł, a kosztuje 7 zł. Za tę podwyżkę powinni was wywieźć na taczkach – grzmiał jeden z uczestników spotkania.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie