Arytmetyka w Senacie nie pozostawia PiS-owi złudzeń. Obóz rządzący ma jednak plan, aby partyjny nominat na stanowisko RPO przeszedł w głosowaniu.
Piotr Wawrzyk to partyjny nominat na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO). W zeszłym tygodniu jego kandydatura została przepchnięta w głosowaniu sejmowym. Do spełnienia PiS-owskich marzeń o uzależnionym od obozu rządzącego funkcjonariuszu publicznym na stanowisku RPO, brakuje tylko pozytywnego wyniku głosowania w Senacie. Senackie głosowanie ma się odbyć na posiedzeniu w dniach 17-19 lutego.
Senacka arytmetyka nie pozostawia PiS-owi złudzeń. Większość mają senatorowie opozycji i niezależni – Senatorowie PiS oficjalnie w sprawie Wawrzyka mają “dobre przeczucia”. Nieoficjalnie zaś przyznają: z rekonesansu wśród senatorów opozycji wynika, że Wawrzyk jest bez szans – pisze Gazeta Wyborcza.
“Dobre przeczucia” brzmią podejrzanie bowiem obóz rządzący jest zdolny do wszystkiego, aby osiągnąć założony cel. W rozmowie z Gazetą Wyborczą rozmówca z PiS-u mówi, że odbędzie się kłusowanie. I nie będzie to klasyczne podbieranie kogoś z innej formacji, ale przekonywanie, by nie logować się do systemu. Mówiąc w skrócie – PiS liczy na problemy techniczne.
Mówi się, że jest cień szansy, bo ktoś z senatorów opozycji może nie zagłosować – mówi gazecie kolejny senator PiS. Gdy słyszy się z ust polityków PiS, w sytuacji przegranej, coś o “dobrych przeczuciach” powinna zapalić się czerwona lampka. Zjednoczona Prawica już 4 lata temu głosowała na wariackich papierach w Sali Kolumnowej budżet na 2017 rok. Prokuratura, po zawiadomieniu złożonym przez opozycję, prowadziła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego. Sprawę umorzono.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU