Nowa odsłona reformowania sądownictwa jest pewna, choć Marek Ast z PiS przyznaje, że nie ma jeszcze konkretnego projektu zmian. Sceptycznie do ofensywy PiS podchodzą sami sędziowie. Sędzia Bartłomiej Przymusiński ze stowarzyszenia Iustitia uważa, że pomysły rządu mają jeden cel. Jego zdaniem chodzi o to, by Sąd Najwyższy stał się „kalką obecnego Trybunału Konstytucyjnego”, a więc organem, który jest zależny od władzy i akceptuje wszystkie jej decyzje.
– Nic dobrego z tego nie wyjdzie – powiedział sędzia w rozmowie z “Rzeczpospolitą”.
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU