Szefowa Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen położyła nacisk na realizację kamieni milowych. Premier Morawiecki miał nietęgą minę.
W środę pojawiły się pierwsze informacje, że polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO), będący fundamentem do wypłaty środków z popandemicznego Funduszu Odbudowy, dostał zielone światło. W czwartek do Polski przyleciała Ursula Von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, aby sformalizować cały proces.
– Po pierwsze, obecna Izba Dyscyplinarna zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym, niezawisłym sądem. Po drugie, reżim dyscyplinarny wymaga reform. Po trzecie, sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku decyzji Izby Dyscyplinarnej będą mieć prawo, by ich sprawa został poddana rewizji przez kolejną nową izbę – mówiła na konferencji prasowej.
Jak podkreśliła, te trzy zobowiązania mają być bezapelacyjnie zrealizowane, żeby Warszawa mogła myśleć o wypłacie unijnych pieniędzy.
Pierwsza wypłata może być zrealizowana w momencie, gdy nowe regulacje wejdą w życie.
Nietęga mina Morawieckiego
Wydarzenia z konferencji prasowej na której był obecny prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki, komentowały w TVN24 dziennikarki. Justyna Dobrosz-Oracz z “Gazety Wyborczej” stwierdziła, że “Morawiecki miał wyrżnie nietęga minę”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU