“Wiedzieliśmy, że z przestrzeganiem prawa w Prawie i Sprawiedliwości jest źle, ale nie, że aż tak” – napisała posłanka Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna na Twitterze, zapowiadając swoją interpelację do premiera Morawieckiego. Sprawa jest poważna, bowiem zdaniem byłej wiceminister finansów partia Jarosława Kaczyńskiego zamierza w ordynarny sposób zakpić sobie z ograniczeń w finansowaniu kampanii wyborczej przez partie polityczne i do promowania tzw. “piątki Kaczyńskiego” planuje wykorzystać środki publiczne, będące w dyspozycji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
KPRM w ostatnich dniach ogłosiła przetarg na kampanię reklamową. Przedmiotem zamówienia jest zakup powierzchni reklamowej w dwóch dziennikach ogólnopolskich o miesięcznej sprzedaży ogółem powyżej 100 tys. egzemplarzy. Jak czytamy w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, jej celem jest promocja nowego programu i działań rządu oraz poinformowanie potencjalnych beneficjentów o korzyściach przysługujących im z tych uprawnień.
To jest skandal. Ja rozumiem, że rządzący promowali wszystkie swoje programy rządowymi spotami, takimi jak choćby pamiętny spot Ministerstwa Zdrowia zachęcający do “mnożenia się jak króliki” i wydawali na to kupę pieniędzy – powiedziała naszemu portalowi posłanka PO. – Rozumiem, że rząd chciałby promować dobre rozwiązania, takie jak e-PIT czy inne upraszczające Polakom życie. Ale w tym przypadku mamy do czynienia z promowaniem inicjatywy stricte partyjnej, ogłoszonej na konwencji Prawa i Sprawiedliwości przez lidera Prawa i Sprawiedliwości. To nie ma nic wspólnego z działaniem rządu, co potwierdza tylko sytuacja z minister finansów Teresą Czerwińską, która w ich przygotowywaniu najwyraźniej nie brała udziału.
https://twitter.com/Leszczyna/status/1110928294361337862
Posłanka PO złożyła właśnie interpelację do premiera Morawieckiego, w którym wzywa go do wytłumaczenia się z wydania gigantycznej kwoty 620 tys. złotych na promocję programu politycznego, szczególnie w trakcie trwania kampanii wyborczej. Leszczyna spytała także o to, czy wydatek ten zostanie ujęty w sprawozdaniu finansowym z kampanii wyborczej, jakie Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało złożyć do Państwowej Komisji Wyborczej. Zdaniem posłanki PO może być tak, że partia rządząca doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że kampanię wyborczą do Sejmu rozliczać będzie już zupełnie nowy skład PKW, w zdecydowanej większości obsadzony przez urzędników z nadania partii rządzącej.
Martwi mnie tylko, że sędziego Hermelińskiego już wkrótce nie będzie w PKW, a jego miejsce zajmie kolejny spolegliwy nominat obozu władzy, który na tak ewidentne przewinienia przymruży oko – zauważyła w rozmowie z naszym portalem posłanka PO. Zapowiedziała jednocześnie, że Platforma Obywatelska tej sprawy z pewnością tak nie pozostawi. – Myślę, że złożymy w tej sprawie zawiadomienie do PKW, tym bardziej że obóz władzy nie dopuszcza nas do mediów publicznych, gdzie moglibyśmy tę kwestię skutecznie podnosić przed wyborcami. W tej sprawie nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z finansowaniem partyjnej kampanii wyborczej z publicznych środków i to w sposób bezczelny i oburzający – skwitowała była wiceminister finansów.
Widać jednak gołym okiem, że obóz władzy znajduje się w rozpaczliwym położeniu. Ostatnie badania pokazały, że ogłoszenie “nowej piątki” nie przyniosło spodziewanego odbicia w sondażach, więc robi się bardzo nerwowo. Łatwo zauważyć, że rządzący są gotowi posunąć się nawet do bezczelnego naginania prawa wyborczego, byle tylko Polaków omamić swoimi hojnymi obietnicami.
Fot. Flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU