PiS chce perfidnie wykorzystać temat pedofilii do zatrudniania swoich. “W urzędzie zmieszczą się ci, którzy mają się zmieścić”

Przy komisji ds. pedofilii powstanie urząd z budżetem 12 mln zł. Zasady naboru będą “elastyczne”. Nad takim rozporządzeniem pracuje Kancelaria Premiera. Opozycja mówi o skandalu – informuje Rzeczpospolita.

Komisję ds.wyjaśniania pedofilii ma obsługiwać urząd z budżetem 12 milionów złotych zatrudniający 44 pracowników – To przesada i niepotrzebne rozdmuchiwanie administracji publicznej – mówił rok temu Borys Budka. Wynagrodzenie dyrektora ma wynosić 13 tys. zł brutto, zastępcy 11 tys. zł, pracowników merytorycznych, administracyjnych oraz kierowców ma wynosić średnio 9 tys., a dla etatów sekretarskich przewidziano pensję na poziomie 5,5 tys. zł. Łącznie na wynagrodzenia przewidziano 4,6 mln zł i milion złotych na dodatki motywacyjne.

Michał Dworczyk z Kancelarii Premiera pracuje nad rozporządzeniem, które reguluje kwestie naboru do pracy w urzędzie. Rzeczpospolita ustaliła, że kwalifikacje mają być “elastyczne”. Gazeta zapytała Centrum Informacyjne Rządu, co się kryje za takim określeniem, ale nie otrzymała odpowiedzi.

Według opozycji “elastyczne wymagania” to otwarcie drogi do zatrudniania swoich ludzi – W tak wyspecjalizowanym urzędzie powinni znaleźć pracę doświadczeni urzędnicy o wysokich kwalifikacjach. Będą mieli do czynienia z danymi wrażliwymi nie tylko sprawców, ale też ofiar pedofilii, więc powinno być zagwarantowane zachowanie przez nich tajemnicy zawodowej – mówi Rzeczpospolitej Robert Kropiwnicki, poseł Koalicji Obywatelskiej. Parlamentarzysta dodaje, że zapisu rozporządzenia nie da się ocenić inaczej niż “chęci zmieszczenia w urzędzie tych, którzy mają się tam zmieścić”.

Źródło Rzeczpospolita