Wygląda na to, że restrykcje nie ominą Aliny Kabajewej. Kochanka Putina znalazła się na liście sankcji Unii Europejskiej w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.
Alina Kabajewa jest od lat szarą eminencją rosyjskiej polityki. Była mistrzyni olimpijska w gimnastyce nazywana jest nieoficjalną “pierwszą damą Rosji”. O jej związku z Władimirem Putinem mówi się od lat, a sama Kabajewa miała urodzić zbrodniarzowi dwóch synów lub…co najmniej trzy córki (różne źródła podają sprzeczne informacje).
Kochankę Putina do tej pory omijały wszelkie sankcje nakładane na Rosję. Dlaczego? Miało to być spowodowane strachem przed gniewem zbrodniarza, dla którego była gimnastyczka jest oczkiem w głowie. Cios w Kabajewą mógłby doprowadzić do eskalacji napięć między USA a Rosją, a także znacząco utrudnić pokojowe negocjacje.
Wygląda jednak na to, że Unii Europejska nie ma zamiaru chodzić na paluszkach wokół Kabajewej. Jak podała w czwartek agencja Bloomberg, jest wstępna lista nowych sankcji, która musi jeszcze zostać zatwierdzona przez europejskie władze. I figuruje na niej matka dzieci zbrodniarza jako osoba “blisko związaną z prezydentem Władimirem Putinem”.
Alina Kabajewa jest szefową National Media Group w Rosji. To ona jest współodpowiedzialna za szerzenie propagandy. I dobrze na tym wychodzi. W 2018 r. kochanka Putina otrzymała od NMG 785 mln rubli, czyli 10 milionów dolarów według przedwojennego kursu wymiany.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU