Politycy Prawa i Sprawiedliwości publicznie nigdy nie przyznają, że dewastacja systemu prawnego, którego dopuścili się w naszym kraju nie przyniosła niczego dobrego, a oni sami wytykani są palcami na zachodnich salonach i nawet zdjęcie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w okolicach ubikacji najbliższej Gabinetowi Owalnemu na nic się zda, ponieważ działa tylko na twardy elektorat PiS, a to jak walenie głową w mur.
Polska i Węgry są tymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej , które najczęściej i najbardziej podcierają sobie pewną część ciała zasadami prawnymi i normami, które Zachód uważa za wyznaczniki demokracji i wolności. Szefowie dyplomacji Polski i Węgier poinformowali o wspólnym zamiarze stworzenia instytutu, który będzie badał praworządność w krajach UE, aby te dwa kraje przestały być uważane za chore dzieci Europy.
Oczywiste jest, że gdy wariaci próbują być intelektualistami, wychodzą na jeszcze większych wariatów i robią z siebie i swoich krajów jeszcze większe pośmiewisko niż dotychczas. Jasne jest, że żaden instytut nie powstanie, a nawet jeśli powstanie, nie będzie uznawany za wiarygodny przez nikogo poza jego twórcami i środowiskami od tych twórców zależnymi finansowo.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU