Jesienne komplikacje
Grzesiowski ma świadomość, że sytuacja skomplikuje się jesienią, gdy zacznie się sezon zachorowań na grypę. Objawy obu chorób są niemal identyczne, więc każdego pacjenta z kaszlem i gorączką trzeba będzie traktować jak potencjalnie zakażonego koronawirusem.
– To oznacza, że lekarz rodzinny, który dotychczas takiego pacjenta przyjmował, będzie musiał go gdzieś pokierować, aby pobrać mu wymaz. My dziś nie mamy takich możliwości, system jest na to całkowicie nieprzygotowany i pojawienie się kilkudziesięciu tysięcy dziennie, bo tak to wygląda w sezonie grypowym, osób z gorączką, z bólem gardła, z kaszlem, zablokuje wszystko w ciągu trzech dni – tłumaczył dr Grzesiowski i podkreślił, że kluczowe jest przygotowanie szczegółowych procedur, by nie zablokować systemu.
Źródło: TVN Meteo
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU