Patryk Jaki pod rządami PiS robi oszałamiającą karierę. Ten młody 32-letni polityk został po wyborach wiceministrem sprawiedliwości w resorcie Zbigniewa Ziobro. Niedawno otrzymał jednak jeszcze większy awans. Mianowicie Jaki jest przewodniczącym komisji weryfikacyjnej, która ma w teorii badać sprawę warszawskiej reprywatyzacji, a w praktyce polować na Hannę Gronkiewicz-Waltz i na Platformę Obywatelską. O tym jednak wiedzą wszyscy.
Okazuje się jednak, że młody polityk PiS zaliczył dziś niezłą wtopę. Jak się okazuje, Patryk Jaki nie do końca umie korzystać z Twittera. Na profilu wiceministra sprawiedliwości pojawiło się podsumowanie tygodnia, zawierające informację o tym, ilu nowych followersów zdobył Jaki, jaki był zasięg jego wpisów i kto i ile razy polubił jego tweety. Wszystko to w języku angielskim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przerażony Jaki wpadł w panikę, twierdząc, że nie on zamieścił powyższą wiadomość.
https://twitter.com/komzbendny/status/891003184755478528
Pan wiceminister najwyraźniej nie wie, co się dzieje na jego twitterowym koncie. Powyższa wiadomość w języku angielskim została wygenerowana automatycznie przez jeden z programów, które w swoim założeniu mają pomagać w prowadzeniu profilu na Twitterze.
Abstrahując od całego zamieszania, internauci natychmiast wytknęli Jakiemu, że ten kupuje nowych śledzących na portalu społecznościowym.
Prawie 5k w tydzień? Ktoś był na zakupach 😉
— Krzysiek F (@K_in_Warsaw) July 28, 2017
Cała sytuacja jest dosyć zabawna, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że PiS wyhodował własną armię internetowych trolli, dzięki którym w dużej mierze osiągnął wyborcze zwycięstwo w 2015 roku oraz to, jak mocna partia Kaczyńskiego jest w internecie.
Wygląda na to, że Patryk Jaki musi się jak najszybciej udać na korepetycje do Pawła Szefernakera, odpowiedzialnego za sukces PiS w internecie. Wszakże nie przystoi młodemu wiceministrowi nie wiedzieć, jak działa jego własne konto na Twitterze…
fot. flickr/KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU