Patryk Jaki postanowił wrócić do korzeni sprzed kampanii wyborczej 2018, kiedy to udawał miłego i sympatycznego człowieka. Wiceminister sprawiedliwości w niewidzianych u niego od dłuższego czasu ostrych słowach ocenił postawę swoich kolegów z obozu władzy. W rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną” polityk z rozbrajającą szczerością przyznał, że w PiS stosowane są praktyki, których nie widział nawet w PO. Chodzi o stosunek polityków partii rządzącej do wiceministra po jego wyborczej klęsce, która mierzona jednak liczbą oddanych głosów nawet w oczach prezesa nie mogła być rozpatrywana w kategoriach jego winy. Tymczasem Patryk Jaki powiedział, że:
“Jeszcze nie zdążyłem się wyspać, a oni już atakują mnie personalnie w mediach. Ludzie z tego samego obozu! Nie widziałem podobnych postaw w PO”.
Tak zaskakujące wyznanie polityka było odpowiedzią na pytania Roberta Mazurka, dziennikarza RMF FM o to, czy wiceminister zawiódł się na ludziach. Patryk Jaki przyznał, że owszem tak, zawiódł się na wielu osobach, jednak nie chciał wskazać nikogo z nazwiska, ponieważ dotyczyło to ludzi z jego obozu politycznego.
Robert Mazurek znany jest z zadawania niewygodnych pytań, stąd też drążył temat prowokując Jakiego uwagą, że tuż po kampanii wyborczej ten spotkał się z krytyką ze strony Adama Bielana i Waldemara Parucha. Wiceminister sprawiedliwości wówczas nie wytrzymał i powiedział wprost: “To, co zrobili ci panowie, było ohydne”.
“Ohydne i obrzydliwe. Pół roku swego życia poświęciłem na walkę wyborczą, na pomoc obozowi prawicy, dostałem lepszy wynik niż PiS w Warszawie, więc chyba nie zawiodłem. I co? Jeszcze nie zdążyłem się wyspać, a oni już atakują mnie personalnie w mediach. Ludzie z tego samego obozu! Nie widziałem podobnych postaw w PO”.
Patryk Jaki chciał po tych słowach złagodzić ich wydźwięk wskazując, że w czasie kampanii otrzymał od wielu ludzi także wsparcie, także tych, których się nie spodziewał, wskazując na szczególnie mocne wsparcie samego prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Sytuacja jaka miała miejsce u Roberta Mazurka pokazuje jak napięte są stosunki między frakcjami wewnątrz obozu władzy. Politycy Zjednoczonej Prawicy pokazują przed mediami fasadową jedność, podczas gdy za kulisami potrafią zwalczać się nawzajem bardziej niż członków opozycji parlamentarnej. Gorzkie słowa Patryka Jakiego po wyborach są dowodem, że w rządzie trwa brutalna walka o władzę, w której nikt nie ma już hamulców.
Źródło: dziennik.pl
Fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU