Polityka i Społeczeństwo

Paraliż służby zdrowia to już nie groźba, to pewnik. Wiemy, gdzie pacjenci ucierpią najbardziej

Planowana rekonstrukcja rządu nie obejmie najprawdopodobniej ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Nie ma się jednak co dziwić, bowiem tylko samobójca chciałby wziąć na siebie sprzątanie bałaganu, do jakiego doprowadziło pogardliwe traktowanie protestu młodych lekarzy rezydentów oraz dramatycznych apeli organizacji zawodów medycznych o jak najszybsze zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia. Tymczasem wieści ze szpitali w całej Polsce są niezwykle niepokojące – realizacja zapowiedzi protestujących o wypowiadaniu klauzul opt – out, pozwalających medykom na pracę powyżej 48h doprowadzi do całkowitego paraliżu służby zdrowia już od 1 stycznia 2018 roku.

Jak donosi portal rmf24.pl, sytuacja jest alarmowa. To będzie paraliż w służbie zdrowia – przewidują lekarze z Porozumienia Zawodów Medycznych. Już prawie 4,5 tys. medyków z ponad 50 miast w ramach protestu zrezygnowało z dodatkowych dyżurów w klinikach i przychodniach.

Duży problem jest w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Tam sytuacja jest dramatyczna. Dostaliśmy list, że brakuje strzykawek. Niemal wszyscy lekarze wypowiedzieli klauzule opt-out mówi w rozmowie z RMF FM Jarosław Biliński, przewodniczący Porozumienia Rezydentów.

Kolejna lecznica to Wojskowa Akademia Medyczna w Łodzi. Lekarze z Klinicznego Szpitala Pediatrycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznegoprawdopodobnie w tym tygodniu wejdą w spór zbiorowy z dyrekcją – wymienia Biliński.

Wiemy, że niektóre placówki są na granicy wydolności– podkreśla.

W kuluarach usłyszeliśmy, że padło odgórne stwierdzenie, że wojewodowie mają zmusić dyrektorów szpitali, aby rozwiązali problem. Większość dyrektorów jest solidarna z nami. Będziemy manifestować, apelować, organizować pikiety poparcia dla takich dyrektorów, którzy chcą być fair, którzy mają być usunięci tylko dlatego, że nie realizują przykazów rządzących – zaznacza.

Na Podlasiu lekarzy może zabraknąć w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstokuoraz w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy. Jak ustalił reporter RMF FM, w pierwszej placówce umowę wypowiedziało 26 lekarzy, w tym ośmiu rezydentów. W Choroszczy – 44 lekarzy i 4 rezydentów, co daje prawie 35 procent całego personelu lekarskiego. Pewne jest, że po wypowiedzeniu tych umów ciężko będzie zapewnić dotychczasowy poziom opieki. Dyrektor szpitala Tomasz Goździkiewicz zapewnia jednak, że pacjenci są zabezpieczeni.

Od 1 stycznia w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku przeprowadzane będą tylko zabiegi ratujące życie. Rodzice małych pacjentów są zaniepokojeni. Na pewno utrudnienia jakieś będzie to powodowało. I wiadomo: niepokój pacjentów, większe kolejki, stres– mówiła mama, która przyjeżdża do białostockiego szpitala na kontrole z dzieckiem.

Dyrekcja szpitala przyznaje, że biorąc pod uwagę fakt, że niektórzy rodzice czekają z dziećmi na zabiegi kilka miesięcy, sytuacja w szpitalu jest bardzo trudna.

Z kolei w Dziecięcym Szpitalu Specjalistycznym w Krakowie Prokocimiu przestały obowiązywać umowy 26 z  33 zatrudnionych tam anestezjologów. Skończyły im się umowy op-out. To do tej placówki trafiają mali pacjenci z całej Polski, którzy będą musieli dłużej czekać na planowane zabiegi.

Szpital zaczął odwoływać i przenosić na późniejsze terminy te planowe zabiegi, które nie zagrażają życiu i zdrowiu dzieci. Z tego też powodu szpital musiał przekwalifikować część łóżek na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Teraz 16 z 38 łóżek to tak zwane stanowiska wzmożonego nadzoru. Dyrekcja ma nadzieję, że będzie to sytuacja tymczasowa, do momentu zatrudnienia nowych lekarzy anestezjologów.

Premier Morawiecki w swoim expose nie wymienił pośród swoich priorytetów błyskawicznego zwiększenia nakładów na służbę zdrowia – jak widać budżet stać na kolejne socjalne programy, mogące przynieść poklask wyborców a sprawa ich zdrowia oraz sprawnego funkcjonowania szpitali nie jest dla obecnej władzy specjalnie istotny.

Szkoda tylko, że na arogancji władzy najbardziej ucierpią najsłabsi obywatele.

Źródło: RMF FM

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie