Ale co stoi na przeszkodzie, by z papieża zrobić wroga? Tym bardziej z papieża z południowej Ameryki, którego łatwo zwyzywać od komunistów? Znamy to przecież ze swojego podwórka. I tak samo na Węgrzech prorządowe media zaczęły atakować głowę Kościoła. Redaktor naczelny gazety „Demokrata” András Bencsik stwierdził wręcz, że Franciszek niszczy chrześcijański porządek i nazwał „właściwym papieżem” Benedykta XVI. Zsolt Bayer, jeden z liderów Fideszu, stwierdził, że papież może w ogóle na Węgry nie przyjeżdżać. Prorządowy dziennik „Magyar Nemzet” zaatakował na pierwszej stronie Franciszka za jego „proimigracyjną” postawę.
Nie za szybko?
I być może cały ten atak węgierskich prorządowych mediów jest bezpodstawny, gdyż węgierski episkopat stara się uspokoić nastroje. Według oświadczenia, które biskupi wydali w środę, papież Franciszek ma celebrować mszę zamykającą Kongres Eucharystyczny. Na mszy mają być obecni i Orbán, i Áder. Episkopat wyraził „ubolewanie”, że „w mediach rozprzestrzeniły się fałszywe interpretacje programu papieskiej wizyty” i że jej harmonogram jest wciąż przygotowywany.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Katolikus.hu
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU