Polityka i Społeczeństwo

Pamiętacie lot Dudy bez kontrolera? Teraz na jaw wychodzą kolejne, bulwersujące fakty

prezydent Duda
Shutterstock/MediaPictures.pl

Niecały miesiąc temu pisaliśmy za Gazetą Wyborczą o locie prezydenta Dudy. Podczas startu samolotu złamano procedury bezpieczeństwa. TVN24.pl ujawnia nowe szczegóły tej sprawy.

Lot Andrzeja Dudy z Babimostu k. Zielonej Góry miał status HEAD, czyli według terminologii, był to lot najważniejszej osoby w państwie. Instrukcja HEAD zawiera ściśle określone procedury, których należy przestrzegać od momentu rozpoczęcia przygotowań do lotu aż do jego zakończenia. Jak informowała niecały miesiąc temu Gazeta Wyborcza, lot odbył się bez kontrolera i bez wydania przez niego zgody na start.

Prezydent miał wylecieć o 21:15, ale prezydencka kolumna się spóźniła. Lotnisko w Babimoście funkcjonuje w pełnej obsadzie do godziny 22, a prezydenckie limuzyny zajechały na lotnisko 12 minut przed jego zamknięciem. Zrobiło się nerwowo. Według relacji, na pilota wywierano naciski – co jest niedopuszczalne – aby przyspieszył lot. O 22 kontroler zakończył pracę, ale poinformował, że “będzie się przyglądał jak rozwija się sytuacja”. Po godzinie 22 na lotnisku nie mogą się odbywać żadne operacje lotnicze. Kontroler po zakończeniu pracy, nie może aż do rana wydać żadnej zgody na start. Pomimo tego samolot wystartował.

Do nowych informacji w tej sprawie dotarł TVN24.pl. Jak się okazuje, nawet przy zgłoszeniu Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) incydentu złamano przepisy i procedury – LOT zwlekał ze zgłoszeniem incydentu do PKBWL przez tydzień. W systemie komisji zgłoszenie od przewoźnika jest wpisane dopiero 9 lipca wraz z adnotacją “termin zgłoszenia zdarzenia niezgodny z obowiązującymi przepisami” – informuje TVN24.pl.

Andrzej Pussak, wiceprzewodniczący PKBWL potwierdza złamanie przepisów – Przekroczono wszystkie terminy. Ustawa prawo lotnicze mówi jednoznacznie, że każde zdarzenie lotnicze powinno być zgłaszane do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w terminie nie dłuższym niż 72 godzinywyjaśnia w rozmowie z TVN24.pl. Incydent został zgłoszony w momencie, gdy media zaczęły się interesować sprawą.

Źródło TVN24.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie