PiS postanowiło nie publikować na razie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. To nowa strategia Zjednoczonej Prawicy. Koalicja chce przeczekać czas emocji i protestów.
PiS nie opublikuje wyroku
Dziennikarz RMF FM Patryk Michalski ustalił, że rząd chce sprawić, by protesty spowodowane orzeczeniem TK samoistnie wygasły. Emocje mają opaść, w tym czasie partia nie opublikuje wyroku trybunału. I – jak się okazuje – takie rozumowanie przynosi skutek, ponieważ choćby wczorajsze manifestacje były już tylko symboliczne.
– Z czasem coraz więcej “normalsów” będzie zniechęconych – stwierdził ponoć jeden z członków PiS, cytowany przez RMF FM.
Pomysł Dudy także upadnie
RMF FM informuje też, że pseudokompromisowa nowelizacja ustawy, jaką zaprezentował prezydent Andrzej Duda, też nie znajduje poparcia. Nie chodzi tylko o opozycję (Lewica raczej się radykalizuje, KO jest od lat za obecnym kompromisem), ale też PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego jest w tej sprawie zbyt podzielona, by Nowogrodzka odważyła się na głosowanie w Sejmie. W efekcie mogłoby dojść do kolejnego kryzysu gabinetowego albo nawet podziału PiS.
Przypomnijmy, że głowa państwa chce dopuścić do aborcji z uwagi na wady letalne płodu. Niemożliwe byłoby jednak przerwanie ciąży w przypadku dziecka z zespołem Downa.
Nie jest jasne, jak skończy się sprawa dot. wyroku TK. PiS wyraźnie przeraziło się protestów, jakie widzieliśmy na naszych ulicach w poprzednim tygodniu. Co stanie się jednak, gdy emocje opadną? Partia rządząca tylko na to czeka…
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU