Węgry w ubiegłym tygodniu uchwaliły ustawę anty-LGBT. W Unii Europejskiej zawrzało. Premier Holandii sugeruje wyrzucenie Madziarów ze wspólnoty.
Węgierski parlament przyjął w ubiegłym tygodniu ustawę, w której zapisano m.in. że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować korekty płci ani homoseksualizmu, a także że państwo chroni prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej jego płci w chwili urodzenia. W Unii Europejskiej zawrzało. Mark Rutte, premier Holandii huknął z armaty.
– Węgry muszą zdać sobie sprawę, że albo są członkiem Unii Europejskiej, a zatem łączą nas wspólne wartości albo… muszą odejść – przytacza wypowiedź holenderskiego premiera PolsatNews.pl
– Siedemnaście krajów w całej Europie – wschód, zachód, północ i południe – jest pewnych, że to posuwa się za daleko – powiedział premier Belgii Alexander de Croo, odnosząc się do wspólnego listu otwartego przywódców państw członkowskich UE, którzy zapowiadają dalszą walkę z dyskryminacją społeczności LGBTQ.
Na temat węgierskiej ustawy mówił wczoraj w radiu TOK FM Dominik Hejj, doktor nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce. W jego ocenie, Viktor Orban przygotowuje grunt pod przyszłoroczne wybory w których musi mieć wroga, bowiem temat migrantów raczej się kończy. Podobną strategię szczucia na mniejszości przyjęto w Polsce. W trakcie kampanii wyborczej Przemysław Czarnek i Andrzej Duda dehumanizowali osoby LBGT.
Źródło: PolsatNews.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU