W odpowiedzi na kryzys migracyjny, władza postawiła płot na granicy z Białorusią. Naukowiec ośmieszył państwo polskie.
Rok temu wybuchł kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy. Władza postawiła na odcinku prawie 190 kilometrów zaporę. Prof. Maciej Duszczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami UW zbiera materiały do swojej pracy naukowej. Naukowiec właśnie ośmieszył polskie państwo.
Mur nie spełnia celów do których został zbudowany
Prof. Duszyk opublikował na Twitterze filmiki z dziurami po podkopach. Na jednym widać także ludzi, którym udało się przedostać pod murem i wyjść po polskiej stronie.
W ramach swojej pracy naukowej zbieram różne materiały i oczywiście je dokładnie weryfikuje. Coraz więcej pojawia się zdjęć i filmów z granicy. Wybór kilku z potwierdzonych źródeł. Mur nie spełnia celów, dla których został zbudowany. Mnie to nie dziwi. Pisałem o tym wielokrotnie. pic.twitter.com/A0ejKwI06r
— Maciek Duszczyk (@MaciekDuszczyk) August 8, 2022
— Maciek Duszczyk (@MaciekDuszczyk) August 8, 2022
Jak mówi w rozmowie z Wirtualną Polską naukowiec, takich filmików ma więcej, ale ze względu na swoją drastyczność nie nadają się do publikacji.
– Bardzo długo nie decydowałem się na publikację powyższego filmu i zdjęć z podkopem, bo nie chciałem z jednej strony pokazywać słabości systemu i z drugiej – ośmieszać polskiego państwa – mówi ekspert.
Jak tłumaczy, postawiony płot zmienił profil migrantów, którzy chcą się przedostać przez granicę. – Kobiety z dziećmi czy osoby chore nie przechodzą przez zaporę. Przez tego typu zapory próbują się przedostawać osoby silne fizycznie. Jeśli znajdzie się dziura w takim systemie, to ta migracja się zwiększa – wyjaśnia. Jak dodaje, “mur powoduje złudne poczucie bezpieczeństwa”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU