Choć sprawa możliwego tuszowania afery obyczajowej na Podkarpaciu przez najwyższych funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawiła się w niektórych mediach już 12 marca br., dopiero teraz nabrała olbrzymiego rozgłosu. Po publikacji tygodnika “NIE” w sieci zawrzało, a oburzenie internautów nie umknęło uwadze posłów opozycji.
Będziemy wnioskowali do pana marszałka Marka Kuchcińskiego, aby na tym posiedzeniu Sejmu pan marszałek Kuchciński zaprosił szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale przede wszystkim ministra koordynatora służb specjalnych, aby przed polskim Sejmem złożyli informację na temat działań jakie podejmowało Centralne Biuro Antykorupcyjne ws. afery podkarpackiej – mówił Marcin Kierwiński podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Sprawa budzi uzasadnione pytania, tym bardziej że dotyczyć może najważniejszych polityków partii rządzącej oraz zastanawiającego działania służb specjalnych, których opisywane w mediach intencje i zamiary względem osoby, która weszła w posiadanie dowodów wskazujących na popełnienie przestępstwa, z pewnością nie odpowiadają celom i zadaniom, które zostały przed nimi postawione. Oczywiście, póki co były agent CBA Wojciech J. jest jedynym źródłem informacji w tej kwestii, jednak warto odnotować, że cała sprawa wynikła właśnie z faktu, że gdy dotknął “niewłaściwego” tematu, został w bezceremonialny sposób pozbawiony wiarygodności, dowody zostały mu skonfiskowane, a on sam został zmuszony do odejścia ze służby. Sprawy nie można zostawić bez należytego jej sprawdzenia, argumentując to lakonicznym: “Były agent wszystko zmyślił, CBA nie potwierdziło jego wersji”, gdyż Wojciech J. przedstawił uwiarygadniające jego wersję oficjalne dokumenty CBA oraz nagrania z rozmów z funkcjonariuszami tej służby.
W sprawie po wielu dniach milczenia głos zabrał w końcu marszałek Kuchciński, choć nie osobiście.
– Wobec bezprecedensowych, kłamliwych i obrzydliwych insynuacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, informuję, że Marszałek Sejmu będzie stanowczo bronił swojego dobrego imienia, powagi reprezentowanego urzędu, oraz swoich bliskich. Oszczerstwa i pomówienia, kolportowane w szczególności w mediach społecznościowych, to rzecz w najwyższym stopniu skandaliczna, wobec której nie można pozostać obojętnym oraz bezbronnym. Marszałek Sejmu zapowiedział zdecydowane działania na drodze prawnej, z wykorzystaniem wszelkich możliwości postępowania karnego oraz cywilnego – stwierdził dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka w rozmowie z 300POLITYKĄ, odnosząc do informacji prasowych, a także dzisiejszej konferencji polityków opozycji.
Sprawa niewątpliwie będzie miała swój dalszy ciąg, a z relacji mediów, które ją szczegółowo badają, już padły zapowiedzi kolejnych publikacji.
Źródło: 300polityka.pl
Fot. Kancelaria Sejmu / Marta Marchlewska
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
