Wspólna lista do Sejmu to już raczej temat zamknięty. Inaczej sprawa wygląda z paktem senackim. Tu opozycja gra na tych samych skrzypcach.
To już jest pewne na 99,9 proc., że opozycja nie pójdzie na jednej liście do przyszłorocznych wyborów do Sejmu. Czasu na dogadywanie się już praktycznie nie ma, bo już powinny się toczyć konkretne rozmowy, żeby dograć ten temat do końca roku. Media powinny by zalane przeciekami z partyjnych uzgodnień, a jak widać na załączonym obrazku, w tej sprawie panuje susza informacyjna.
Donald Tusk jeszcze ostatkiem sił na swoich spotkania próbuje uruchomić procesy myślowe o jednej liście u pozostałych liderów, ale to już jest wołanie na puszczy. Niewiadomą jest jeszcze to, czy Polska 2050 Szymona Hołowni wystartuje wspólnie z PSL-em. Z ostatnich informacji wynika, że tu też nie toczą się żadne rozmowy, ale ten scenariusz jest nadal na stole.
Opozycja dogrywa pakt senacki
Diametralnie inaczej wygląda sprawa z paktem senackim. Już od dawna wiadomo, że tu nie ma wielkiej różnicy zdań i opozycja zgodnie optuje za podtrzymaniem tej konstrukcji, która pozwoliła przez całą kadencję sprawować władzę w Senacie.
– Wypiliśmy hektolitry kawy. Jesteśmy w połowie drogi – mówi rozmówca “Gazety Wyborczej”.
Wszystkie partie zamówiły badania przed podjęciem rozmów. Lewica prognozuje, że wspólna lista opozycji do Senatu ma szansę wygrać w 61 ze 100 okręgów. Koalicja Obywatelska mówi nawet o 70 mandatach. Do końca tego miesiąca eksperci od badań opinii publicznej mają oszacować, na ile mandatów może liczyć opozycja.
– Jednym z pomysłów jest wspólna senacka lista z szyldem “Demokratyczny Senat” – mówi marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Jak pisze “Wyborcza”, nie jest wykluczone, że na liście znajdzie się były senator klubu PiS Jan Maria Jackowski. – Jackowski zadeklarował, że chce iść ze wspólnej listy, mówi, by dali go do Ciechanowa. Rozwali tam kandydata PiS. Temat jest w dyskusji – mówią politycy opozycji.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
