Wiadomo, że na Nowogrodzkiej trwają rozmowy o rekonstrukcji rządu. Onet dotarł do informacji o tym, jak ma wyglądać nowy gabinet ministrów.
Plan Morawieckiego
Według Onetu sam premier zaproponował połączenie Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz resortu nauki i szkolnictwa wyższego. Taka sama fuzja ma czekać resort klimatu i Ministerstwo Środowiska. Do Ministerstwa Rozwoju ma zostać włączone Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.
Mało tego, Morawiecki bierze pod uwagę likwidację Ministerstwa Cyfryzacji, które ma stać się de facto częścią MSWiA. Podobny los może czekać Ministerstwo Gospodarki Morskiej oraz Ministerstwa Sportu. Oczywiście na razie to ponoć tylko pewien zarys. Tym bardziej, że w tle trwa walka buldogów pod dywanem.
Gowin znów się buntuje
Problem bowiem tkwi w tym, że swoje ministerstwa mogliby stracić koalicjanci PiS – Porozumienie i Solidarna Polska. Na to zarówno Gowin jak i Ziobro nie chcą i właściwie nie mogą się zgodzić ze względów politycznych.
— Dlatego też premier zapewne nie będzie w stanie przeprowadzić znaczących zmian w strukturze rządu — uważa rozmówca Onetu z koalicji rządzącej. — Na tę chwilę pewna jest likwidacja Ministerstwa Cyfryzacji oraz Ministerstwa Sportu, bo nikt o nie się bić nie będzie. Ostatecznie we wrześniu może się okazać, że zmiany będą niewiele większe. Może dojdzie do tego wymiana jakichś ministrów i redukcja liczby wiceministrów.
Kto straci pracę?
Kto zaś na pewno poleci?
— W tej grupie [osób, które sam premier rekomendował do gabinetu ministrów – przyp. J.W.] może dojść do zmian. Najmniej prawdopodobna jest wymiana Kościńskiego. Powód jest prosty: nie ma chętnych na stanowisko ministra finansów, bo szykuje się potężny kryzys budżetowy — mówi rozmówca Onetu z kierownictwa ważnego resortu gospodarczego.
Stanowisko może też stracić Maląg. Zalicza bowiem wpadki i nie jest ponoć dobrym ministrem.
Sam Morawiecki, jak podaje Onet, chciałby pozbyć się Ziobry, Mariusza Kamińskiego czy Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury. Wszyscy oni jednak są nieusuwalni.
Z kolei niemal na pewno jesienią, jak sugeruje Onet, mamy poznać nowego szefa MSZ. Jacek Czaputowicz sam postanowił odejść. Ma go zastąpić Krzysztof Szczerski z Kancelarii Prezydenta.
Nie jest jasne, co stanie się z Jarosławem Gowinem. Ponoć on sam nie chce wrócić do rządu, ale wie, że to zbytnio osłabi jego pozycję polityczną.
Do tego wszystkiego w tle pojawia się wątek dołączenia do koalicji Konfederacji i Koalicji Polskiej. Ponoć to głównie plotki, ale, jak wiadomo, w każdej takiej pogłosce jest ziarno prawdy.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU