Polityka i Społeczeństwo

Ofiara bandytów ze SKOK Wołomin odpiera mocne zarzuty polityków. Były wiceszef KNF ujawnia prawdę o nadzorze kas

fot. TVN24.pl

“Fakty” TVN dotarły do aktu oskarżenia w sprawie ciężkiego pobicia byłego wiceszefa KNF, Wojciecha Kwaśniaka. Atak był poprzedzony kilkudniowymi przygotowaniami, sprawcy przekazano egzemplarz “Pulsu Biznesu” z fotografią Kwaśniaka, zakupiono samochód i teleskopową pałkę. Bandyta obserwował swoją ofiarę pod domem i siedzibą KNF. Zleceniodawcą pobicia – zdaniem śledczych – był Piotr P., były oficer WSI i członek rady nadzorczej SKOK-u Wołomin – “To była osoba, która – można tak powiedzieć – była jednym z głównych organizatorów tego procederu związanego z wyłudzaniem kredytów i pożyczek” – mówi Faktom Roman Witkowski z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.

Były wiceszef KNF był także gościem “Faktów po faktach”, gdzie tłumaczył, że problem ze SKOK-iem Wołomin, jak i z wieloma innymi kasami, polegał na tym, że rzeczywiste ustalenia KNF z kontroli “(…) odbiegały od obrazu finansowego, który same kasy wykazywały i które potwierdzali uprawnieni biegli rewidenci, weryfikujący ich sprawozdania finansowe(…)”. Były wiceszef KNF wyjaśniał, że po wprowadzeniu zarządcy komisarycznego i upadłości SKOK-u Wołomin okazało się, że szereg dokumentów w tej kasie jest sfałszowanych.

Odnosząc się do wypowiedzi Zbigniewa Ziobry i Patryka Jakiego powiedział “Jedyne nasze uprawnienia zapisane w ustawie są takie, że możemy otworzyć postępowania administracyjne w kierunku przymuszenia instytucji nadzorowanej do określonego zachowania, w tym nawet wprowadzenia zarządcy komisarycznego”. Patryk Jaki w wypowiedzi dla “Faktów” stwierdził, że KNF wiedział o wyprowadzanych pieniądzach ze SKOK Wołomin i powinni wprowadzić zarząd komisaryczny. Wojciech Kwaśniak odniósł się do tych zarzutów – “Komisja Nadzoru Finansowego, jak każdy urząd, jest związana procedurą administracyjną. Nie działa tak jak sobie chce, tylko na podstawie i w granicach prawa, a wszystkie jej decyzje podlegają kontroli sądowej” – zauważył gość “Faktów po faktach”.

Wojciech Kwaśniak przypomniał, że Kasa Krajowa SKOK czyli wieloletni nadzorca, który był uczestnikiem postępowania na pewnych prawach strony, była pasywna i nie zgłaszała żadnych wniosków przyspieszających postępowanie, “a w związku z tym nie mogliśmy podejmować nieodpowiedzialnych decyzji” – tłumaczył. “Jestem przekonany, że wszyscy ci pracownicy, którzy w tej sprawie podejmowali decyzje, działali z najwyższą rzetelnością. Tak jak we wszystkich innych sprawach” – podkreślił były wiceszef KNF.

Źródło: TVN24

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie