Ofensywa Donalda Tuska. Tak w ciągu jednego dnia przewodniczący PO pokazał polskiej dyplomacji jej miejsce w szeregu

Były szef Rady Europejskiej Donald Tusk nie zrezygnował z międzynarodowej aktywności na rzecz interesów naszego kraju. Lista jego rozmówców robi wrażenie.

Nawet urzędnicy z MSZ przyznają, że ten resort za rządów PiS to fikcja

“Biuro Obsługi Ambasad” – to najłagodniejsze określenie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Co ważne, z MSZ uczyniono satrapę zupełnie świadomie. Prezydent Andrzej Duda postawił wszystko na rzekomo wieczną prezydenturę Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych i tę część dyplomacji wydarło MSZ jego otoczenie, a sprawy europejskie trafiły z MSZ wprost do Kancelarii Premiera. Dlatego dobrze, że liderem największej partii opozycyjnej jest polityk z rozległymi kontaktami międzynarodowymi. Jeszcze lepiej, że Donald Tusk potrafi z tych kontaktów zrobić użytek.

Imponująca lista wczorajszych spotkań byłego szefa Rady Europejskiej

– Moi wczorajsi rozmówcy: przewodnicząca Komisji oraz przywódcy Austrii, Chorwacji, Irlandii, Grecji, Niemiec, Słowenii, Słowacji – napisał Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Moi wczorajsi rozmówcy: przewodnicząca Komisji oraz przywódcy Austrii, Chorwacji, Irlandii, Grecji, Niemiec, Słowenii, Słowacji bardzo przejęci dylematem, jak zatrzymać Polskę w Unii, jak ochronić praworządność i równocześnie odblokować środki. PiS stał się problemem całej UE.

— Donald Tusk (@donaldtusk) October 22, 2021

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie zapomniał jednocześnie wbić szpilki premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Nawiązał do spotkania szefa rządu z francuską nacjonalistką Marine Le Pen.

W tym czasie premier Morawiecki spotyka się w Brukseli z proputinowską i eurosceptyczną liderką skrajnej prawicy Marine le Pen.

— Donald Tusk (@donaldtusk) October 22, 2021

Mądry rząd korzystałby z kontaktów i międzynarodowej pozycji rodaka, który był szefem Rady Europejskiej przez pięć lat. W imię siły Polski i budowania jej międzynarodowego ciężaru. Skorzystaliby na tym wszyscy – kraj, rząd, formacje polityczne i wszyscy obywatele. Mądry rząd. No właśnie…